Strona główna » Drewniana przybudówka – stylowy przedpokój

Drewniana przybudówka – stylowy przedpokój

by HAART

Przesadziłam z tym „stylowym” ale na studiach uczono: ”tytuł jest najważniejszy”. Pomijając kwestię stylu trzeba obiektywnie powiedzieć, że przemiana będzie ogromna. Przybudówka była schowkiem, magazynkiem niepotrzebnych i potrzebnych rzeczy, lodówką w zimowe dni, piwnicą i garażem w jednym. Z 15 m² widoczne było tylko wąskie przejście prowadzące do kuchni.

Drewniana przybudówka

stara przybudówka w wiejskim domu przed remontem

Postanowiliśmy zmienić przeznaczenie tego pomieszczenia. Będzie przedpokojem i letnim pokojem w jednym. Marzę o miękkich fotelach, filiżance kawy i dużych oknach, przez które będziemy mogli patrzeć na kawałek trawnika.

Remont przebiega etapami (jak to u nas bywa). Trwa dwa lata – biorąc pod uwagę tylko weekendowe prace. Na początek zaprosiliśmy „pana złomiarza” po wszystkie zniszczone, ciężkie przedmioty. Wyjechał bardzo zadowolony z planem na kolejne wizyty. Potem oddaliśmy stare lodówki i spaliliśmy zniszczone szmaty. Dwa dni płonęło ognisko, a my czuwaliśmy przy nim jak na biwaku. Rozebraliśmy ściankę działową i uratowaliśmy wiekowe meble, które kryły się za workami z cebulą.

zniszczona część starego wiejskiego domu

Mając czyste i prawie puste pomieszczenie mogliśmy oddać się marzeniom jak to będzie kiedyś pięknie i wygodnie. Zaskoczyła nas ta przestrzeń.

Okna

Przybudówka miała dwa małe okienka. Nieszczelne, pamiętające komunę i Gierka. A nam się marzyły wieeelkie, wielgaaaachne. Takie, które wpuszczą światło i optymizm. Zaprosiliśmy „panów od okien” i nawet nie byli zdziwieni naszym pomysłem. Może dlatego, że wcześniej wstawiali okna na poddaszu i jak się później przyznali, nie byli pewni naszego poddaszowego pomysłu, a jednak efekt im się spodobał. Bo kto, w starym drewnianym domu, wstawia po trzy wysokie okna na ścianie? My 🙂

Zlikwidowaliśmy małe okienka i wstawiliśmy wielkie.

remont przybudówki w drewnianym domu, wymiana drzwi i okien

Drzwi

Przyszedł czas na drzwi wejściowe. Mąż wpadł na pomysł przeniesienie głównego wejścia na prawą stronę domu i muszę przyznać, że to był jeden z lepszych pomysłów w naszym remoncie. DRZWI – temat morze. Nie umiem pływać i stresują mnie wodne tematy. Tak samo się czułam szukając pomysłu na drzwi. Ludzie! Wszystko na jeno kopyto! Paskudy straszne. Chciałam piękne, drewniane, z ukuciami, z kolorem. A tu szaraki z pseudo witrażami z Chin. Te, które nam się podobały były poza cenowym zasięgiem. Te, które były dostępne, straszyły zwykłością i tandetą.

drzwi wejściowe w drewnianym domu, klasyczny wzór, natrysk miedzią

Sporo zaryzykowaliśmy kupując coś czego nigdy nie widzieliśmy. Nie chodzi mi o konkretny egzemplarz ale ogólnie o rodzaj. Uwaga! kupiliśmy drzwi „miedziowane”. Technologia natrysku płynną miedzią pozwala uzyskać niecodzienną kolorystykę i mam nadzieję, będzie się pięknie starzeć. Sam produkt nie był bez wad (główni wizualnych) o czym z wściekłością informowaliśmy producenta. Rozmowy, rabaty i tak już zostało.

Potem ocieplanie ścian, wyrównanie sufitu. W takim stanie pomieszczenie przetrwało kolejną zimę. Zimę, która trwa…

przybudówka, remont i wymiana okien i drzwi

Na jednej ze ścian chciałabym powiesić starą wiejską kapliczkę. Ceny takich antyków są niewyobrażalnie wysokie. Sztuka ludowa w cenie 🙂 Skąpiradło ze mnie więc patrzyłam, podziwiałam ale nie licytowałam. Przeszukałam internet w poszukiwaniu starych dewocjonaliów i trafiłam na stronę w moim klimacie – POPIELNIK. Pani Grażyno, Panie Tomaszu! Kocham Państwa!

Wspomniałam mężowi o cudownych pracach, szopkach, obrazach na deskach i wypuszczając głośno powietrze powiedziałam „gdybym tylko potrafiła malować…”. Małżonek z wrodzonym spokojem powiedział „nie dowiesz się jeśli nie spróbujesz”

Dojrzewa we mnie pomysł stworzenia swojej własnej, wyjątkowej kapliczki!

5 1 głos
Oceń wpis:

Podobne

Subscribe
Powiadom o
guest

11 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
blog meblowy
blog meblowy
10 lat

jestem pełen podziwu! wyszlo ekstra

Diana
10 lat

Oglądam z zapartym tchem tą niesamowitą przemianę jej wszystko wygląda fantastycznie, co do kapliczek mój chrzestny jest rzeźbiarzem i co i rusz jakąś rzeźbi

HAART
HAART
10 lat

Bardzo dziękuję 🙂

enigma
enigma
10 lat

Pęknie, az zazdroszczę.

HAART
HAART
10 lat

Bardzo dziękuję 🙂 teraz walczymy z kuchnia. Za jakis czas pokaże Wam efekty 🙂

enigma
enigma
10 lat

Czekam z niecierpliwościa:)

HAART
HAART
10 lat

🙂

Plachaart
9 lat

W takim razie czekam na kapliczkę…:)

HAART
HAART
9 lat
Odpowiedz  Plachaart

Przypomniałaś mi o tym pomyśle. Muszę zapisać na liście „DO ZROBIENIA” 🙂 Pozdrawiam

Leszek
Leszek
9 lat

Podziwiam zapał. Trudno dziś spotkać osoby, które mają tyle chęci, aby zrobić coś z niczego. Ja sam lubię takie klimaty – niestety żeby tak dało się dokupić w życiu czasu… 🙂

11
0
Ciekawy wpis? Dodaj swój komentarz.x