Doniczki z pustaków to dobry i tani sposób na dekorację ogrodu. Wykorzystaliśmy ten pomysł przy budowie murku oddzielającego naszą działkę od posesji sąsiadów. Jestem pewna, że sprawdzi się też u Was.
Doniczki z pustaków – skąd ten pomysł?
Potrzeba matką wynalazków. Przy wejściu do Starego Domu chcieliśmy postawić niski murek. Przede wszystkim miał zapobiegać obsypywaniu się ziemi i oddzielać posesje. Dodatkowo planowałam postawić na nim kolorowe doniczki z kwiatami, aby był miłą dekoracją. Zastanawialiśmy się z jakiego materiału wykonać mur i po kilku nietrafionych pomysłach, wybraliśmy pustaki. Plan był prosty: ustawić jedno na drugim, zalać cementem, na górze położyć zamknięte elementy i postawić doniczki z kwiatami. Pojechaliśmy do centrum budowlanego i dopiero gdy dotknęłam pustaków, pomyślałam, że trzeba wykorzystać te dziury 😊 Przecież to naturalna przestrzeń dla kwiatów!
Ile kosztują doniczki z pustaków?
W sklepach budowlanych znajdziecie wiele materiałów, które sprawdzą się w roli doniczek. Oczywiście można kupić gazony (10-30 zł/szt.) i ustawić jeden na drugim lub tak jak ja, poszukać innych rozwiązań. Nie jestem ekspertem budowlanym i chyba dlatego patrzę na wszystkie materiały świeżym okiem. Nie pytam do czego służą, bo zastanawiam się, jak ja mogę je wykorzystać. Znalazłam dwu, trzy, a nawet czterokomorowe pustaki wentylacyjne, ale ich ceny były za wysokie (25-40 zł/szt.).
Zdecydowanie tańsze są pustaki szalunkowe, które wykorzystuje się do budowy fundamentów i ścian piwnic (ok. 4,5 zł/szt. o wymiarach 30 x 50 cm i wysokości 24 cm). Można kupić pustaki połówkowe i narożne.
Najlepiej wygląda połączenie kilku pustaków. Ustawiając dwa na dole i dwa na górze, zapłacimy za całą konstrukcję tylko 18 zł. To niewielka kwota, biorąc pod uwagę, że betonowe doniczki o podobnych wymiarach kosztują ponad 100 zł/szt.
Doniczki z pustaków – krok po kroku
Przechodzimy do dzieła 😊 Opowiem, jak wykonaliśmy nasz murek, który jest rozbudowaną wersją doniczek. Pisałam wcześniej, że od początku miał dodatkową funkcję – zabezpiecza teren przed obsypywaniem się ziemi. Między innymi dlatego zdecydowaliśmy się na wylanie do środka cementu, ale o tym za chwilę.
Na pierwszym zdjęciu możecie zobaczyć teren przed remontem. To bardzo trudne miejsce, bo poza nachyleniem terenu, mamy słup elektryczny, znaki drogowe i mini skrzyżowanie. Na drugim widać częściowo utwardzony i wyrównany teren ze słupkami przygotowanymi do montażu bramki.
4 pustaki ustawiliśmy w jednej linii, z czego pierwszy i ostatni był zamknięty jednostronnie. Oczywiście sprawdziliśmy poziom i elementy dobrze wbiliśmy w ziemię. W drugiej warstwie powtórzyliśmy ustawienie 4 pustaków i zalaliśmy wnętrze cementem, który scalił konstrukcję. Jeśli Wasza doniczka będzie wolnostojąca, możecie pominąć akcję z cementem i środek wypełnić ziemią. W trzeciej, najwyższej warstwie ustawiliśmy tylko trzy pustaki i ponownie zalaliśmy cementem, ale tylko do połowy.
Wykorzystaliśmy 12 pustaków (4,5 zł/szt.), czyli całość kosztowała 54 zł.
Jakie kwiaty posadzić?
Takie jakie lubisz 😊 Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że rośliny nie będą miały za dużo miejsca i te z mocno rozwiniętymi korzeniami odpadają, ale tradycyjne pelargonie czy begonie spokojnie sobie poradzą. Nasze doniczki zawierają jeszcze mniej miejsca (część przestrzeni wypełniliśmy cementem) i dlatego zdecydowałam się na skalniaki. Polecam różne odmiany rojników. Oczywiście eksperymentuję i w przyszłym sezonie postaram się ożywić kompozycję kolorowymi, kwitnącymi kwiatami.
Doniczki z pustaków sprawdza się również w roli zielnika, szczególnie w przypadku ziół, które szybko się rozrastają np. mięty. Można je ustawić kaskadowo i w okienkach posadzić zioła.
Znacie fajne pomysły na wykorzystanie pustaków? Moim zdaniem to niedoceniany materiał do dekoracji ogrodu. Mam już nawet kilka pomysłów, które wykorzystam w przyszłym roku. Planujemy spore zmiany wokół domu, a to oznacza więcej wpisów poświęconych ogrodowi. Dajcie znać, co myślicie o naszych doniczkach, a jeśli wpis się Wam podoba, puśćcie go dalej w świat 🙂