Strona główna » Taroko – Park Narodowy na Tajwanie

Taroko – Park Narodowy na Tajwanie

by Bartek
taroko gorge park narodowy

Taroko National Park to z pewnością jeden z prawdziwych cudów natury, a już na pewno największa atrakcja Tajwanu. Ta potężna formacja skał, wody i zieleni rozciąga się na powierzchni znacznie przekraczającej obszar Singapuru. Niektórzy nazywają to miejsce tajwańskim Wielkim Kanionem. Czy raptem jeden dzień w takich okolicznościach może wystarczyć aby nacieszyć zmysły? Jasne, że nie. My jednak spróbowaliśmy.

Park Narodowy Taroko

Aby oddać skalę tego miejsca należy wypunktować kilka szczegółów:

  • Powierzchnia Taroko to ok. 920 km²
  • Na dystansie 60 km wysokość wzrasta od poziomu morza do ponad 3700 m n.p.m
  • Występują tu 144 gatunki ptaków,  z których ok. 10% to endemiczne, żyjące wyłącznie na tych terenach
  • Dotychczas naliczono 251 gatunków motyli
  • W parku naliczyć można ponad 20 km praktycznie pionowych urwisk, z których część przekracza 1000 m wysokości
  • Najsłynniejszym fragmentem jest wąwóz Taroko, ciągnący się przez 18 km
  • Wśród formacji skalnych występuje marmur układający się w malownicze warstwy
  • Żyją tu aborygeni, lud o nazwie Atayal

Wizyta na Tajwanie była krótka. W zasadzie już na początku wiedzieliśmy, że z wielu atrakcji przyjdzie nam zrezygnować. Taroko był jednak żelaznym punktem programu, ponieważ ciągnęło nas do tajwańskiej przyrody.

Transport Taipei – Taroko

Taroko leży 165 km od Taipei, nieco na uboczu od wielkich skupisk ludności i jest to jego zaleta, ale też wada. Dlaczego?

  • Duże i dobrze skomunikowane Hualien leży ok. 20 km od parku i na dodatek dalej na południe. Nasz czas dotarcia wydłuża się zatem o ok. 1 godz.
  • Leżące tuż przy Taroko Xincheng jest świetnym miejscem początku i końca podróży, ale dociera tutaj znacznie mniej pociągów i autobusów.

Musieliśmy podjąć decyzję – wydajemy więcej na transport ale jesteśmy krócej w Taroko (bo jedziemy przez Hualien) czy też zakrzywiamy czasoprzestrzeń i meldujemy się w parku bladym świtem spędzając tam cały dzień. Padło na to drugie.

Pociąg Taipei – Xincheng

Wyruszyliśmy pociągiem o 07:10 (na miejscu o 09:45), a powrót mieliśmy zaplanowany na 21:10 (w Taipei bylibyśmy o 23:55). Coś jednak poszło nie tak.

Czym i jak dojechać?

– Wybierając się do Taroko nie ma sensu rozważać innych środków transportu niż pociąg. Samolot Taipei-Hualien to półka cenowa dla ekscentryków i nowobogackich natomiast samochód i 160 km krętymi górskimi drogami zakrawa na szczyptę złego szaleństwa.
– Decydując się na pociąg szukaj tylko tych do Xincheng – może jadą dłużej niż te do Hualien, ale pozwalają podziwiać niespotykany nigdzie indziej krajobraz wschodniego Tajwanu… no i są zauważalnie tańsze.
– Bilety należy rezerwować nawet 2 tygodnie wcześniej. Tak, masa ludzi kombinuje podobnie jak my 🙂
– Płatność online potwierdzana jest unikalnym numerem rezerwacji. Należy tę stronę wydrukować i wymienić w okienku biletowym na właściwy bilet. Można też w 7/11 ale dochodzi dodatkowa opłata. Alternatywnie pomocą służą biletomaty… ale trzeba znać mandaryński.
– Pierwotnie koszt podróży w dwie strony miał wynieść 200 zł, ale finalnie zapłaciliśmy 128 zł za przejazd pociągiem tylko w jedną stronę. Dlaczego? O tym niżej.

taipei main station train dworzec kolejowy
taipei main station train dworzec kolejowy ticket bilet
taroko national park gorge park narodowy train pociąg przedzial
taroko national park gorge park narodowy taipei suburbs przedmieścia pola ryżowe
To nie powódź. To pola ryżowe.
taroko national park gorge park narodowy train pociąg landscape krajobraz klify

Dworzec Główny (Centralny) w Taipei to kilometry wielopoziomowych alejek handlowych i ciągów pieszych pod ziemią. Skojarzenia z Dworcem Centralnym w Warszawie są jak najbardziej na miejscu z tą różnicą, że na Tajwanie wszystko jest nieskazitelnie wręcz czyste i idealnie oznaczone. Ponieważ pierwsze metro ruszało z naszej stacji Dingpu o 6:00, a dojazd do dworca zajął nam 26 minut trzęśliśmy portkami. Co prawda rezerwację online wymieniliśmy dzień wcześniej na bilety ale stres był, ponieważ pół godziny przed odjazdem pociągu byliśmy w podziemnym labiryncie bez pomysłu dokąd iść. Niepotrzebnie.

Powrót Xincheng – Yilan – Taipei

Na dworcu kolejowym w Xincheng mieliśmy być ok. 19:40, a dotarliśmy do niego o 18:00. Czekać 3 godziny na pociąg? Hmmm… a może spróbować zmienić rezerwację na wcześniejszy? Dwa tygodnie wcześniej nie było takiej opcji przez internet, ponieważ wszystkie miejsca zostały wykupione, ale może coś się zmieniło? Tak. Udało nam się wymienić bilety na miejsca stojące i jeszcze zaoszczędzić. Pociąg do Taipei o 18:16. Super!

taroko national park gorge park narodowy xincheng train station dworzec kolejowy peron
taroko national park gorge park narodowy xincheng train station dworzec kolejowy main entrance wejście
Przystanek autobusowy jest po prawej stronie, tuż poza kadrem.

Tu zaczęła się jednak nasza tragedia. Na początku nie byliśmy zorientowani w sytuacji, ale szybko inni pasażerowie uświadomili nam, że zdarzył się potworny wypadek na naszej magistrali kolejowej, na rogatkach Taipei. Prawie 200 osób rannych, 18 ofiar śmiertelnych. Skład jadący do Hualien (a więc jadący przez Taroko) wykoleił się kompletnie paraliżując ruch pociągów w tej części wyspy. Takiej katastrofy komunikacyjnej nie było na Tajwanie od 40 lat. Jakkolwiek tragicznym było to wydarzenie to zablokowało nam możliwość powrotu do domu. Byliśmy przeszło 170 km od niego, nadchodził wieczór, w głowie nie mieliśmy zbyt wielu alternatyw, a w okolicy brak anglojęzycznych osób.

Co z nami będzie?

Zdarzył się cud. Na peronie spotkaliśmy poznaną rano Tajwankę, która komunikowała się łamaną angielszczyzną. Głównie w bezokolicznikach i nie zwracając uwagi na składnię. Ta naprędce zorganizowała transport powrotny, który wyglądał tak:

  • Wynajęty samochód z Xincheng do dworca autobusowego w Yilan – jechaliśmy jakąś kombi Toyotą w 7 osób (kierowca, nowopoznana Tajwanka, my i dwie Japonki). Do Yilan dotarliśmy ok. 22:50 płacąc za naszą trójkę 1500 NTD / 180 zł.
  • Ostatni autobus do Taipei odchodził tego dnia o 23:30 i za 3 osoby przyjęto od nas nieco ponad 50 zł. Dojeżdżał bliżej naszego domu, niż standardowe docierające do Taipei Main Station. Na Banqiao byliśmy o 01:20.
  • O tej porze metro już nie jeździło. Do wyboru mieliśmy Grab albo taksówkę. Ku naszemu zdumieniu ta druga była tańsza o połowę i dowiozła nas za 29 zł w 20 minut do domu.

Transport na miejscu

Mieliśmy do wyboru wynajem auta, skutera, roweru lub przejazd autobusem. Postawiliśmy na tę ostatnią opcję po gruntownej analizie kosztów, rozkładu jazdy i położeniu przystanków. Pierwszy znajdował się tuż przy stacji kolejowej w Xincheng, a ostatni w małej miejscowości Tianxiang będącej popularną bazą noclegową trekkingowców. Autobusy nie jeździły zbyt często i pomiędzy kolejnymi mieliśmy 40-50 minut na podziwianie okolicy.

Park narodowy obsługują dwie linie, z których na jedną obowiązują wyłącznie bilety całodzienne za 30 zł. Autobusy o nr 1141 jeżdżą za to aż do Hualien. My trzymaliśmy się rozkładu linii 302, który zawczasu otrzymaliśmy od firmy transportowej.  Kolorami oznaczyliśmy na rozkładzie godziny przyjazdów/odjazdów z poszczególnych atrakcji. Przystanek znajduje się po lewej stronie wychodząc z budynku dworca, na skraju parkingu.

Plusy i minusy

Jeden przejazd autobusem kosztował nas 23 NTD / 2,80 zł, ale niektóre przystanki były od siebie oddalone o 10-15 minut piechotą więc – jako oszczędni podróżnicy – chodziliśmy. Autobusy nie były jednak wiarygodnym środkiem transportu, czego doświadczyliśmy osobiście czekając przeszło półtorej godziny przy jednej z ostatnich atrakcji. Magicznym zrządzeniem losu podjechał po nas autokar wycieczkowy, który zawiózł nas i jeszcze ok. 15 osób na dworzec kolejowy w Xincheng. Cały koszt transportu lokalnego wyniósł nas ok. 55 zł.

Jak poruszać się na miejscu?

– Autobus jest najtańszą opcją poruszania się po Taroko. Jeżeli nie boicie się wąskich dróg i wzmożonego ruchu autobusów wybierzcie rowery lub skutery dla lepszej percepcji niesamowitej przyrody. Najwyższy poziom komfortu daje jednak wynajęty samochód z kierowcą, który znając tajemne miejsca pozwoli poczuć prawdziwy urok parku narodowego. To jednak kosztuje min. 400 zł przy 2-3 osobach.
– A więc jednak autobus? Skorzystaj z naszego rozkładu jazdy powyżej lub sprawdź aktualny.
– Jeśli masz kartę Easycard (odpowiednik londyńskiej karty miejskiej Oystercard czy Octopus w Hong Kongu) to śmiało możesz nią płacić za przejazd w autobusach linii 302.

haart banner 100 zł airbnb

Co zobaczyć w Taroko?

Tak naprawdę nie wiadomo od czego zacząć, bo atrakcji jest prawdziwe zatrzęsienie. To prawda, że Taroko na jeden dzień ociera się o wariactwo i stanowi walkę z uciekającym czasem ale ustaliliśmy plan. Musieliśmy spróbować. To oznaczało rezygnację z miliarda fantastycznych miejsc na rzecz kilku, które zdążyliśmy odwiedzić.

Shakadang Trail / Shakadang Bridge

taroko national park gorge park narodowy shakadang trail bridge most
shakadang trail bridge most
national park gorge park narodowy shakadang trail bridge most szlak trekkingowy
national park gorge park narodowy shakadang trail pieszy szlak trekkingowy
shakadang trail bridge most hanna kozłowska haart
shakadang trail bridge most figurki lwa
shakadang trail bridge most tunel

Czerwony most to pierwsze co rzuca się w oczy. Łączy on dwa tunele i stanowi platformę dla fantastycznych ujęć nawet dla laika fotografii. Kolor mocno kontrastuje z otaczającą zielenią, ale o dziwo dodaje miejscu unikalności. Sam szlak, którego nazwa pochodzi od płynącej pod mostem rzeki, jest raczej skrojony pod tzw. niedzielnego turystę. Japonki na stopach to nie najlepszy pomysł, ale osoby obawiające się nadmiernego wysiłku nie będą miały powodów do narzekania. Szlak nie jest długi, natomiast blisko mostu bardzo oblegany przez turystów. Nic dziwnego, skoro ścieżki są wyżłobione wręcz w skałach prezentując się tak samo malowniczo co niebezpiecznie. Bez obaw. Warto dojść choćby za pierwszy zakręt, gdzie czekać będzie fantastyczny zbiornik z krystalicznie czystą szafirową wodą. Bliżej tuneli, czerwień mostu kontrastuje nie tylko z zielenią otoczenia, ale również płynącą pod nim rzeką. Ta wręcz zaprasza do kąpieli, choć jest to niebezpieczne i zabronione.

Jeśli jedziecie autobusem Shakadang Trail / Shakadang Bridge można zobaczyć wyłącznie zmierzając w kierunku do Tianxiang. Na tym odcinku droga jest jednokierunkowa.

Tianxiang / Xiangde Temple

taroko national park gorge park narodowy tianxiang landscape krajobraz
tianxiang xiangde temple
tianxiang jedzenie street food
tianxiang jedzenie street food przy stoliku
tianxiang hanna kozłowska haart
tianxiang xiangde temple bridge most
tianxiang landscape krajobraz zakole rzeki

To niewielka miejscowość położona mniej więcej w centrum Taroko. Stanowi bazę wypadową do eksploracji mniej turystycznych rejonów parku i jest jednocześnie końcowym przystankiem autobusów. Oprócz szeregu knajpek z naganiaczami, sklepu 7/11, toalet i dużego parkingu nic więcej tu nie ma, ale przecież nie jechaliśmy kilka godzin z Taipei aby wpaść w pułapkę dla turystów i spędzać czas na zakupach. Kierując się w stronę, z której przyjechaliśmy autobusem dotarliśmy po kilku minutach do miejsca gdzie rzeka Dasha łączy się z Taci Jili tworząc rzekę Liwu. Fantastyczną scenerię warto podziwiać z położonej po drugiej stronie pieszego mostu świątyni Xiangde. Typowym zaskoczeniem dla turystów z Europy będą tu wszechobecne na ścianach swastyki – symbole szczęścia.

Jedzenie

Analizując rozkład autobusów uznaliśmy za najrozsądniejszy dojazd od razu do najdalej położonego punktu wycieczki tak, aby następnie cofać się do miejsca startu. To był dobry pomysł, ponieważ w Tianxiang byliśmy ok. 12:00 i głód zaczął zaglądać nam głęboko w oczy. Chcąc zjeść coś ciepłego rozglądaliśmy się za knajpkami z lokalnymi robotnikami. Tam zawsze jest najsmaczniej i relatywnie tanio. Także tym razem nie myliliśmy się.

Lushui (Trail / Service Station)

taroko gorge park narodowy national park lushui service station
lushui service station, taras i historia
lushui service station ścieżka spacerowa
lushui service station widok na rzekę
lushui service station parking
lushui trial szlak trekkingowy

Może nieco mniej efektowny przystanek położony raptem 2 km od Tianxiang, ale urzekający bliskością przyrody z genialnymi widokami na zakola rzeki z dwóch kaskadowych tarasów. Lushui stanowiło szlak pokonywany przez lokalnych aborygenów jeszcze 300 lat temu i od tego czasu jest ciągle aktywny. Jest także relatywnie prosty do pokonania mając średnio 2 m szerokości na całej długości. Ciekawostką jest rosnące nieopodal przystanku drzewo kamfory. Kiedyś bardzo popularne, obecnie będące pod ścisłą ochroną.

Heliu / Yanhai Forest Road

heliu bridge yanhai forest road landscape panorama wiszący most hanna kozłowska haart
heliu bridge suspended yanhai forest road wiszący most haart hanna kozłowska
taroko gorge park narodowy national park heliu bridge wiszący most

Heliu to jedyne miejsce w całym parku, gdzie można rozbić namiot lub zaparkować kamperem na noc. Jest wyposażone we wszystkie atrakcje charakterystyczne dla takich miejsc. Nic „specjalnego” nie przyciągało nas do tego miejsca oprócz faktu, że idąc z Lushui ścieżką trekkingową dotrzemy właśnie tutaj, a wysiadając z autobusu dotrzemy stąd najszybciej do słynnego podwieszanego mostu. Kiedy w Taroko pełną parą wycinano drzewa w tym miejscu przebiegał szlak transportowy. Po drodze nie ma już praktycznie śladu, ale most był na tyle malowniczym elementem krajobrazu, że pozostał. Ku uciesze turystów. Weszliśmy na niego stojąc dobrych kilka minut w kolejce. Jest to konstrukcja stalowo-drewniana, z wieloma zabezpieczeniami, a mimo to serce podchodziło nam do gardeł.

Cimu Bridge

taroko gorge park narodowy national park cimu bridge most landscape panorama
cimu bridge most turyści
cimu bridge most liwu river marmur
cimu bridge most liwu river marmurowe ściany wąwozu
cimu bridge most liwu river rzeka rowerzysta
cimu bridge most przystanek bus rozkład jazdy autobusów 1126 302
cimu bridge most świątynia temple
cimu bridge liwu river wycieczka

To chyba najlepsza lokalizacja dla podziwiania ogromu natury. Czerwona (a jakże) konstrukcja ze stali ogrzewa marmurowe ściany sięgające lodowatej rzeki. Liwu zakręca w tym miejscu o jakieś 90° przecinając skały i wijąc się między nimi niczym zwinna jaszczurka. Krajobraz iście pocztówkowy i magnetyczny. Tu nie ma szerokiego kadru krajobrazów. Patrzymy niczym mrówki na ogrom świata natury. Wszystko jest potężne, majestatyczne i przypominające na każdym kroku człowiekowi jego małość. Wokół króluje marmur. Potężny most Cimu, choć czerwony, ginie w otoczeniu skał. W zasadzie niemożliwym jest uwiecznić go w jednym kadrze. Trzeba użyć drona 😉

Znajdujący się tu pawilon został zbudowany przez ojca-założyciela Tajwanu, Czang Kai Szeka. W ten sposób chciał oddać hołd swojej matce. Miejsce wydaje się przyciągać głowy tego państwa, bowiem nieopodal znajduje się kolejna budowla poświęcona matce innego prezydenta, Chiang Jing-guo.

Changhun / Eternal Sunshine Shrine

taroko gorge park narodowy national park changhun eternal sunshine shrine świątynia temple
changhun eternal sunshine shrine świątynia temple
changhun eternal sunshine shrine świątynia temple wycieczka
taroko gorge park narodowy national park changhun eternal sunshine shrine dziecko z aparatem

Tak naprawdę znajduje się tu więcej niż jedna świątynia, ale wycieczki przyjeżdżają głownie dla tej, z której wypływa strumień tworzący urokliwy wodospad. Budowla nie jest stara i powstała dla upamiętnienia 226 weteranów z czasów II wojny światowej, którzy zginęli przy budowie drogi prowadzącej do Tianxiang. Taras widokowy jest położony po drugiej stronie rzeki, przez co świątynia wydaje się mikroskopijna. Dzieła dopełnia potężna marmurowa ściana stanowiąca tło dla całej okolicy. W takich okolicznościach warto jednak zmusić się do spaceru szlakiem o długości ok. 1,5 km po to aby odwiedzić także wieżę zegarową, jaskinię Guanyin i Changuang Temple po drugiej stronie podwieszanego mostu.

Dlaczego zatem na to się nie zdobyliśmy? Uciekło nam kilka autobusów, robiło się ciemno, a dworzec kolejowy był kilkanaście dobrych kilometrów od nas. Czas nie był naszym sprzymierzeńcem i trzeba było szybko organizować transport powrotny.

Czego nie zdążyliśmy zobaczyć w Taroko?

Nie odwiedziliśmy masy atrakcji, natomiast warto wskazać trzy spektakularne i bardzo popularne:

  • Swallow Grotto – zamknięte z uwagi na prace konserwacyjne;
  • Tunnel of Nine Turns – brak czasu;
  • Liufang Bridge – brak czasu;
  • Old Zhuliu Trail – czasowo zamknięte z uwagi na zagrożenia;

Pocieszaliśmy się, że przynajmniej pogoda dopisała – brak deszczu, chmury ze słońcem, idealna temperatura na piesze wycieczki. Cudem zaliczyliśmy pozostałe miejscówki znajdujące się na trasie autobusu 302. Gdyby tylko jeździł zgodnie z rozkładem…

taroko gorge park narodowy national park

Ile to wszystko kosztowało?

Wyjazd do Taroko Gorge był naszym najdroższym dniem na Tajwanie, ponieważ wydłużyliśmy go o kilka godzin wskutek niespodziewanych komplikacji transportowych. Koszty podskoczyły w stosunku do pierwotnych o mniej więcej 200 zł (59%). Szczegóły (2 dorosłych + 1 dziecko):

– Transport Taipei-Taroko-Taipei: 399,40 zł (zamiast 200,15 zł)
– Autobus w Taroko: 50,10 zł
– Metro w Taipei: 11,70 zł
– Jedzenie: 16,20 zł (tak, to nie pomyłka!)
– Inne (koszty karty sim, Easycard, itp.): 8,40 zł

Suma: 485,80 zł (miało być 286,55 zł)

Taroko na jeden dzień – warto?

Latanie dronem

– Zainteresuj się stosownym pozwoleniem nawet miesiąc przed wizytą, ponieważ uzyskanie stosownego dokumentu trochę trwa. Czy warto? Tak, chociaż liczba miejsc na zabawę latającą kamerą jest mocno okrojona.
Pod tym adresem znajdziesz wszystko, co potrzebne.
– Jeżeli napotkasz jakiekolwiek problemy online wydrukuj, podpisz i zeskanuj wniosek wysyłając go na email podany na stronie z powyższego linku.

taroko gorge park narodowy national park nawis nad drogą

Rozległy rezerwat i park narodowy jest ostoją dziewiczej roślinności i zwierząt. Nawet jeśli jesteś miłośnikiem dżungli stworzonej z betonu i szkła na pewno docenisz potęgę przyrody, która namiastkę swoich możliwości pokazała w Taroko. Ta lokacja jest ponad wszystko absolutnym must-see na Tajwanie, nawet w wymiarze jednego dnia. Tak, wykazaliśmy się turystyczną indolencją i zbytnio podporządkowaliśmy się planowi, a wystarczyło złamać zasady i zostać na noc w Hualien i wrócić na piękne szlaki drugiego dnia. Tak jak do Izraela wrócilibyśmy tylko dla Masady, tak tu tylko dla Taroko.

5 1 głos
Oceń wpis:

Podobne

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
Marta
5 lat

Marzę, żeby kiedyś zabrać dzieci w taką podróż.

HAART
Admin
5 lat
Odpowiedz  Marta

Cieszę się, że podróżujemy z Szymkiem. Poznaje ludzi, miejsca, kulturę.

Natalia
5 lat

Wow, piękna podróż. Sama chciałabym kiedyś się na taką wybrać.

HAART
5 lat
Odpowiedz  Natalia

Dziękuję 🙂

TosiMama
5 lat

Niezwykłe miejsce! Zdjęcia zachęcają do tego, żeby kiedyś się tam wybrać.

HAART
5 lat
Odpowiedz  TosiMama

Tak, Taroko to niesamowite miejsce.

6
0
Ciekawy wpis? Dodaj swój komentarz.x