Willa Janukowycza – ceny
W 2018 roku zapłaciliśmy 100 UAH za osobę dorosłą i 50 UAH za dziecko. To uprawniało nas do eksplorowania 137 ha terenu. Willa Janukowycza była płatna oddzielnie 500 UAH, jednak procedura ubiegania się o wejściówki była trochę skomplikowana. Na głównych drzwiach znajdowała się kartka z informacjami pisanymi cyrylicą i telefonem do osoby oprowadzającej po budynku. Wysłaliśmy sms z wiadomą prośbą, ale odpowiedź dotarła do nas po prawie 2 godzinach. Nie czekaliśmy zatem i zwiedzaliśmy Muzeum Korupcji z pominięciem byłego domu prezydenta Ukrainy. Drugą, oddzielnie płatną atrakcją jest Muzeum Retro Motoryzacji. Tutaj osoba dorosła płaci 70 UAH, a dziecko 50 UAH. Dodatkowo płatne są oczywiście wszelkie aktywności, zwiedzanie rowerem/melexem czy – co oczywiste – konsumpcja w barze i restauracji.
Jak zwiedzać 137 hektarów?
Wszystko zależy od ilości czasu jakim dysponujesz. Z pewnością choćby pobieżne ogarnięcie części terenu wokół willi wymaga 1-2 godzin. Willa Janukowycza, a raczej cały teren, to atrakcja nawet na cały dzień i faktycznie tyle nam zabrało chodzenie po parkach, lasach, nabrzeżach. Z początku wszystko może się wydawać niewielkie i niepozorne, jednak już na wysokości jeziora z fontannami da się odczuć rozmiar posiadłości.
Zdecydowaliśmy się na ścieżkę zgodną z ruchem wskazówek zegara, a więc poszliśmy przez pola golfowe, mijając lądowisko dla helikopterów, do Muzeum Retro Motoryzacji. Po krótkim karmieniu saren (!) ruszyliśmy wzdłuż tzw. putinówki (sztuczny zalew z domkiem wybudowany wiadomo dla kogo) do Dniepru. Stąd, nieco manewrując dla urozmaicenia pieszej wędrówki, dotarliśmy do Galeonu i dalej do stajni oraz zoo. Stąd wróciliśmy ostrym podejściem do bramy głównej.
Idąc od bramy głównej w kierunku parku rozrywki warto skręcić mocniej w prawo. Tu stoi nieco schowany na uboczu niepozorny domek. Przypomina on inne tego rodzaju budynki na przedmieściach i jest zdecydowanie… zwyczajny. Podobno Wiktor Janukowycz właśnie w nim spędzał większość czasu, a nie w okazałej willi.
Czytaj dalej na stronie 3 ↓