Sypialnia dojrzewa do naszych marzeń. Małymi krokami realizujemy pomysły, które tworzą wyjątkową całość. Nie każdy lubi biel i nie każdy chce zaoszczędzić 500 zł… Z premedytacją kupiliśmy łóżko bez zagłówka. Chcieliśmy mieć swój własny, wyjątkowy. Powstał NIETYPOWY ZAGŁÓWEK z desek starej stodoły. Pomysł wzbudził duże zainteresowanie. Posypały się maile z pytaniami, a Basia z Hiszpanii namówiła męża na wykonanie podobnego. Jak miło, że jesteśmy Waszą inspiracją! Teraz przyszedł czas na szafki nocne.
Szafki nocne ze skrzynek po winie
Wybraliśmy łózko z wielkimi szufladami. To nasze zboczenie z warszawskiego mieszkania, gdzie każdy centymetr podłogi jest na wagę złota. Szkoda nam przestrzeni pod łóżkiem. Przecież tyle rzeczy można tam wcisnąć. Szuflady są cudowne, ale nie pozwalają na postawienie standardowych szafek nocnych. Musimy je otwierać, a przecież nie będziemy za każdym razem odsuwać szafek. Potrzeba matką wynalazku. Podjęliśmy decyzje – szafki trzeba powiesić.
- Pierwszy pomysł – powiesić małe półki. Deska i wsporniki. Tyle.
- Drugi pomysł – wykorzystać wiklinowe koszyki. Pomalować, przyczepić do ściany.
- Trzeci pomysł – skrzynki po jabłkach.
- Czwarty pomysł – skrzynki po winie.
Pan HAART wpadł na ostatni pomysł i szybko go zrealizował. Przepięknie się uśmiechał do pani z działu alkoholu w warszawskim LIDL-u i jako wzorowy klient otrzymał dwie skrzynki.
Później skrzynki trafiły w moje ręce i się zaczęło. Pomalowałam całość białą akrylową emalią do drewna. Zamalowałam również brązowe, wypalone napisy. Oczywiście chciałam je odzyskać, więc siedziałam cały wieczór i milimetr po milimetrze skrobałam farbę (inaczej nie mogę tego nazwać). Miałam dużo czasu na myślenie i przypomniałam sobie, że mam specjalne urządzenie do grawerowania! Tak… gdzieś je mam. Skrobałam dalej…
Zastanawialiśmy się nad drzwiczkami, ale uznaliśmy, że nie są nam potrzebne. Siła w prostocie. Nie rzucają się w oczy, są funkcjonalnym dodatkiem. W sypialni króluje zagłówek. To jego bal.
Szafki nocne – kosztorys
- Dwie skrzynie po winie – 0 zł (podziękowania dla LIDL);
- Biała emalia akrylowa do drewna Dekoral – 5 zł (przeliczając, zużycie z dużej puszki, 0,5 l kosztuje ok. 20 zł)
- Cztery wkręty – o matko! Ile kosztują 4 wkręty? Powiedzmy, że 1 zł;
- Czas poświęcony na malowanie, skrobanie i wieszanie – bezcenny.
RAZEM ok. 7 zł za dwie szafki
W wielkim skrócie: zaoszczędziliśmy kilkaset złotych i mamy wyjątkowe półki.
Mam nadzieję, że spodoba się Wam ten pomysł i jeszcze dzisiaj pobiegniecie do LIDL-a po skrzynie. Pozdrówcie od nas panią z alkoholowego!
Hania