Od kwietnia jestem mamą przedszkolaka! Poważna sprawa, poważne zadania, poważny ból głowy co wieczór. Gdy wszyscy już śpią układam plan kolejnego dnia, ustalam priorytety i zadania. Swoje, Szymka, NASZE. Co jadł, czy ma ciepłe spodnie, kiedy angielski, skąd wziąć karton do wieczornej zabawy, naleśniki czy krokiety, może smykofonia w sobotę, gdzie się podziała ta rękawiczka, telefon do babci, zdjęcia, szczepienie... Kilka dni temu koleżanka zapytała czy Misiek ma swój namiot. Hmmm... Mam wielki PLAN letniego namiotu, który postawimy w ogrodzie. Na razie plan. Na co dzień misiek jest współtwórcą i panem od testów. Wymyślam, układam, przypinam, a on cichutko wchodzi do namiotu trzymającego się jedynie na szpilkach. Tak powstawało miętowe tipi.
Miętowe tipi
Produkcja namiotu dla Makoweczki, nie odbiegała od innych. Misiek był wszędzie...

Tonacja pastelowo-miętowa z różowymi akcentami. Pokój Makoweczki jest w miętowe romby. To była inspiracja.

Wysokość: ok. 175 cm
Podstawa: 110 cm x 110 cm


Poduszki z domkami w podobnej tonacji. Jedna zapinana na zatrzaski, druga na kokardkę. Lubię te moje koślawe domki.
Girlanda na okno: 175 cm długości.

Do zestawu przygotowałam INSTRUKCJĘ obsługi. Pokażę ją później - sami ocenicie. Czekam na Wasze opinie.