Poidełko dla owadów to gorący temat i słowo „gorący” jest tu kluczowe. Susza przeszkadza nie tylko rolnikom, działkowcom ale również owadom. Jest efektem kolejnej bezśnieżnej zimy, wyższej temperatury i braku opadów. Warto w tym okresie pomyśleć o pszczołach, szczególnie w miejskiej przestrzeni.
Sprawdziłam jakie błędy popełniamy tworząc poidełka, przetestowałam różne materiały i przygotowałam instrukcję krok po kroku. Moje poidełko dla owadów jest dodatkowo upcyclingowe. Wykorzystałam starą, niepotrzebną blaszkę do pieczenia ciast i bardzo się cieszę, że dałam jej drugie życie.
Potrzebne materiały
- PODSTAWKA. Najlepiej wykorzystać podstawkę pod doniczkę, ale sprawdzą się również patery, talerze, a nawet stara blaszka do pieczenia ciast.
- KAMIENIE. Wiele osób poleca keramzyt, który można kupić w sklepach ogrodniczych i budowlanych. Mała paczka kosztuje ok. 10 zł. Można również wykorzystać zwykłe kamienie. Ważne, aby były płaskie i wypełniały przestrzeń naczynia. Wykorzystałam kilka większych polnych kamieni i dużo drobnych. O ich ułożeniu opowiadam w części praktycznej wpisu.
- ROŚLINY. Idealny jest mech, ale trzeba pamiętać, że w Polsce jest pod ochroną i nie wolno go zrywać. Dlatego oddzieliłam część pojemnika i posadziłam rojniki. Nie jest to idealny wybór, bo rojniki nie lubią dużej wilgoci i kolejne poidełka wypełnię innymi roślinami. Pszczelarze polecają położyć na kamieniach mniszka lekarskiego, który zachęci owady i będzie miły dla oka.
- KORA. Idealnie utrzymuje wilgoć i o to chodzi. Dodatkowo można położyć patyczki i gałązki.
Poidełko dla owadów, krok po kroku
Poidełko dla owadów wykonałam w starej blaszce do pieczenia ciast. Nie zaskoczę Was pisząc, że uwielbiam takie rozwiązania. Dałam staruszce drugie życie i dzięki niej poidełko wygląda ciekawie. Zamiast blaszki możecie wykorzystać podstawkę pod doniczkę, niepotrzebną paterę lub talerz.
W rogach ułożyłam duże kamienie, a na środku największy element dekoracyjny, kawałek drewna.
Następnie ułożyłam korę. Jest ważnym elementem poidełka, bo długo utrzymuje wilgoć. Można ułożyć również patyki i gałązki.
W jednym z rogów wydzieliłam część na kwiaty. Pod duży kamień wsypałam trochę ziemi i posadziłam rojniki. Nie jest to najlepszy wybór, bo nie lubią wilgoci, ale niestety tylko takie roślinki miałam pod ręką. Oddzieliłam je jednak kamieniami i ziemią od części z wodą. Przez jakiś czas będzie to dobre rozwiązanie, a na pewno miłe dla oka. W części z opisem materiałów napisałam już, że najlepiej sprawdzi się mech, jednak jest od ochroną i nie możemy tak po prostu iść do lasu i go zabrać.
Przestrzeń za dużymi kamieniami uzupełniłam ziemią i małymi kamyczkami. W tych miejscach nie będzie wody.
Wolną przestrzeń poidełka wypełniłam małymi kamykami. Trochę się napracowałam, aby ułożyć je jak najbliżej siebie. Poidełko dla pszczół nie powinno mieć głębokich dziur z wodą, bo owady po prostu się utopią. Dlatego kamienie trzeba ułożyć płasko. Lustro wody nie powinno mieć więcej niż 2-3 mm.
Na koniec wlałam czystą wodę, polewając w pierwszej kolejności korę. Jeśli w którymś miejscu zobaczycie, że woda jest zbyt głęboka, włóżcie kilka małych patyczków lub maleńkich kamieni.
Najczęściej popełniane błędy
Najczęściej popełnianym błędem przy tworzeniu poidełek jest zostawianie otwartego lustra wody. Pszczoły niestety toną, bo woda jest zbyt głęboka. Podobnie jest ze zbyt dużymi przestrzeniami między kamieniami i wlewaniem za dużej ilości wody. Lepiej wlać mniej, niż więcej. To czy włożymy kamienie, czy keramzyt, nie ma piorunującego znaczenia.
Poidełko dla pszczół i innych owadów
Poidełko jest bardzo dekoracyjnym elementem i poza oczywistym celem, spełnia również funkcję ozdobną. Jednym słowem miłe z pożytecznym. Bardzo się cieszę, że je przygotowałam. Nawet podczas deszczowych dni będzie miłym akcentem, a w trakcie suszy pomoże pszczołom i innym owadom. Dodatkowo jest bardzo cenną pomocą dydaktyczną, bo pozwala obserwować owady. W okresie domowej kwarantanny i nauki zdalnej, bezcenne.
Pochwalcie się swoimi poidełkami. Chętnie zobaczę Wasze działa. Nawet najprostsze rozwiązania z kamieniami na talerzu są ważne i potrzebne. Pamiętajcie tylko, aby woda była bardzo, bardzo płytka.
Hania