Pierniki znalazły się w planie na tegoroczne Boże Narodzenie. Oczywiście zależało mi na takich prawdziwych i aromatycznych, z miodem i przyprawami korzennymi, bez proszku do pieczenia i z prawdziwym lukrem, a nie zieloną pastą z torebki, która świeci w nocy. Udało się!
Staroświeckie pierniki
Tak się zaangażowałam z szukanie przepisu i przygotowania, że zapomniałam sprawdzić czy mam SODĘ. W misce czekała już mąka, w rondelku rozgrzany miód, a tu sody brak. Pierwszy raz z miną sierotki Marysi stanęłam przed drzwiami sąsiadki. Miła starsza pani otworzyła je, a ja z nadzieją w oczach zapytałam o sodę.
Składniki ciasta
- 500g mąki;
- 200g płynnego miodu;
- 2 łyżki przyprawy do pierników;
- 10g sody;
- 200g cukru pudru;
- 120g masła;
- 1 jajko;
Składniki lukru
- cukier puder;
- woda;
Pierniki - krok po kroku
Mąkę z sodą przesiać przez sitko. Dodać przyprawę do pierników i płynny miód. Dosypać cukier puder, a na koniec dodać miękkie masło i jajko. Zagnieść ciasto i podzielić na mniejsze kawałki. Rozwałkować na grubość do 5 mm i wycinać świąteczne kształty. Piec tylko 10 minut w temperaturze 175-180°C.
Do 3 łyżek cukru pudru dodać odrobinę wody i szybko wymieszać. Napełnić strzykawkę i wyciskać lukrowe wzory na piernikach. Uwaga, lukier bardzo szybko twardnieje, więc lepiej robić kilka mniejszych porcji lukru, niż jedną większą.
Smacznego!