Myśląc o kuchni wpadłam na pomysł romantycznej i praktycznej ozdoby – TABLICA DO PISANIA. Delikatnej, kwiecistej i wybitnie dekoracyjnej. Na tablicy można zapisać menu, motto dnia, numer ważnego telefonu lub wiadomość do ukochanej osoby. Siedzieć w ulubionej piżamie, z kubkiem ciepłej herbaty i delektować się romantycznymi różami.
Tablica do pisania
… ale po kolei.
W starym drewnianym domu trwają prace. Mam wrażenie, że od kilku lat nic innego nie robimy. Obecnie szalujemy cały budynek. Jeszcze kilka miesięcy temu byłam przekonana, że szalówka i szalunek to określenie tej samej czynności 🙂 Następna w kolejce będzie kuchnia i przedpokój, którego obraz mam już w głowie. Kupiłam szablony, farby, Pan HAART przytargał terakotę i kleje, a w starszej części budynku ukrywają się jeszcze brzydkie meble, które już za kilka miesięcy będą królowały w naszym nowym przedpokoju.
Z kuchnią jest większy problem. Dwukrotnie zalana, z dziurą po kaflowej kuchni, z drzwiami na każdej ścianie i klapą w podłodze, która prowadzi do piwnicy. Bądź mądry i zaplanuj kuchnię… Co weekend zastanawiamy się nad tym projektem, co weekend mierzymy, rysujemy, wracamy do Warszawy i zastanawiamy się jak to wszystko zrealizować.
Instrukcja krok po kroku
1. Deskę pomalowałam białą farbą akrylową.
2. Powierzchnię, na której zaplanowałam róże posmarowałam KLEJEM DO DECOUPAGE.
3. Poczekałam aż klej wyschnie i delikatnie przyłożyłam górną warstwę wybranej serwetki. Opuszkami palców wygładziłam powierzchnię.
4. Na desce położyłam papier do pieczenia i prasowałam przyklejone elementy. Dzięki temu wzór się utrwalił.
5. Pomalowałam tą samą farbą akrylową drewniany DEKOR. Był w moich zbiorach od jakiegoś czasu i czekał na swój dzień. Wyszperałam go na aukcji internetowej. Był wzorem w warsztacie stolarskim.
6. Krawędzie przetarłam srebrną farbą. Dzięki temu dekor stał się bardziej przestrzenny.
7. Całość lakierowałam kilka razy. Po trzecim i piątym razie przetarłam papierem ściernym.
8. Krawędzie całej tablicy przetarłam srebrną farbą.
9. Kupiłam „tablicę do pisania” w rulonie (koszt 37 zł za 3 m) i wycięłam prostokąt. Przykleiłam do drewna.
10. Przykleiłam klejem do drewna dekoracyjne koronki.
11. Wkręciłam haczyki (przyznaję – wkręcił mąż) i przyczepiłam romantyczne kokardki.
Tablica gotowa 🙂 Dajcie znać co o niej myślicie.
Pozdrawiam,
Hania