To jedno z ostatnich tepee, które mogę pokazać w letnim świetle. Zrobiło się chłodno, a żółte liście drzew przypominają o nadchodzącej jesieni. Już tęsknię za latem, które jeszcze nie zdążyło powiedzieć ostatniego słowa. Aby pozostać w niebiańskim klimacie przygotowałam tepee z gwiazdami? Dlaczego akurat takie?
Tepee z gwiazdami
Tepee tworzyłam dla chłopca, który właśnie wprowadzał się do wyremontowanego pokoju. Miało być główną dekoracją. Wiecie, wisienką na torcie 🙂 W pokoju głównym rządzić będą gwiazdy i taki też motyw przewodni wybrała jego mama na tepee. Zamówiłam specjalną tkaninę z gwiazdami i zabrałam się za szycie.
Założenia kolorystyczne
- Biel;
- Szarość;
- Niebieski / błękit;
- Motyw przewodni – gwiazdy i gwiazdki;
Skład zestawu
- Tepee;
- Girlanda;
- 2 poszewki na jaśki;
Czas realizacji tepee z gwiazdami
- Ustalanie kolorystyki, motywu, poszczególnych elementów, przesłanie zdjęć tkanin – ok. 2 tygodni;
- Projektowanie, szycie, zdjęcia – ok. 1 tygodnia;
Szymkowi bardzo spodobał się ten projekt. Podczas zdjęć zapytał, czy może wejść do środka. Pobiegł po książeczki, samochody i inne zabawki. Z pełną odpowiedzialnością mogę potwierdzić, że to odpowiednie miejsce dla czterolatka.
To jeden z lepszych moich projektów. Gwiazdki na tyle mi się spodobały, że postanowiłam je wykorzystać w nowym pokoju Szymka. Stop! Poprawka – pokój jest stary, ale zmienimy jego wystrój. Zlikwidujemy bajkowe drzewo i powstanie mniej infantylna dekoracja. Szymek skończył już 4 lata i ma nowe, bardzo dojrzałe potrzeby. Zdradzę tylko, że zamówiłam małe lampki, które zamontujemy na piętrowym łóżku, a przestrzeń pod nim zagospodarujemy na prywatny domek.
Nie mogę już się doczekać realizacji. Mam jednak przed sobą dwa tygodnie intensywnej pracy. W połowie września wyjeżdżamy na wyczekany urlop. Muszę wykonać wszystkie zaplanowane projekty, przygotować plan wycieczek, wydrukować mapy, kupić walutę, spakować walizki, wyrobić Europejskie Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego i przygotować kilka ciekawych artykułów na blog, abyście się nie nudzili podczas mojej nieobecności. Naiwnie wierzę, że wszystko mi się uda i NIE ZWARIUJĘ : )
Pozdrawiam,
Hania