Za tydzień będzie Dzień Matki. Od 4 lat obchodzę go ze zdwojoną siłą. To dzień mojej Mamy i mój.
NIVEA Polska przygotowało akcję #MamaMiałaRację i zachęca do przygotowania najlepszego na świecie prezentu z okazji Dnia Matki. Jakiego? Wspomnień z dzieciństwa i odpowiedzi na pytanie, w jakich sprawach Mama miała rację. Wyobraź sobie minę Mamy, gdy dostanie kopertę zatytułowaną MAMA MIAŁA RACJĘ, a w środku znajdzie 4 zdania, które kilkanaście lat temu wydawały mi się banalnym gadaniem i matczyną nadgorliwością a dzisiaj wiem, że miały ogromny wpływ na moje życie i na to kim jestem.
#MAMAMIAŁARACJĘ
Na początek ZOBACZ FILM, a gdy już się rozpłaczesz (gwarantowane!) i rozmażesz cały makijaż, usiądź wygodnie w fotelu i zastanów się, jak duży wpływ na Twoje życie miała Mama. Które rady pamiętasz? Które wyciągnęły Cię z życiowych tarapatów? Które sama stosujesz? Może warto o tym powiedzieć Mamie...
Jedz zupę
Banalne? Ale jakie prawdziwe. "Pamiętaj o ciepłych posiłkach. To najważniejsze". Wyprowadziłam się z rodzinnego domu w wieku 19 lat. Chciałam zawojować świat a ciepłe posiłki były ostatnią rzeczą, o której myślałam. Przecież teraz mam swój budżet, sama decyduję o tym co i kiedy jem. Z wiekiem doceniłam wagę racjonalnego żywienia i powtarzam synkowi "Jedz zupę, kochanie. To ważne".
Plan awaryjny
Pierwsze życiowe porażki uświadomiły mi, że nie zawsze jest pięknie i kolorowo. Idealne plany w zderzeniu z rzeczywistością, często pękają jak mydlane bańki. Mama nauczyła mnie asekuracji. "Musisz mieć plan awaryjny. Tak na wszelki wypadek. To pomaga". Po latach i kilkunastu szkoleniach wiem, że to moja BATNA. Zabezpieczenie, które pozwala spokojnie spać i rozważnie działać.
Zastanów się
Byłam szalonym dzieckiem. Takim, które wpada do domu na 10 minut, łapie kanapkę i wybiega z krzykiem "Mamo idę na zajęcia!". Śpiewałam, tańczyłam, jeździłam na konkursy i przesłuchania. Co kilka dni zmieniałam hobby i co najmniej raz w miesiącu przestawiałam meble w pokoju. Wiele moich życiowych decyzji podjęłam pod wpływem impulsu. "Tak, jadę!", "Nie, nigdy tego nie zrobię!". Mama próbowała mnie trochę wyciszyć. Tłumaczyła, że warto się chwilę zastanowić, przespać z decyzją. Czasem kilka godzin zmienia postrzeganie całego świata.
Walcz do końca
Za tą radę jestem najbardziej wdzięczna. "Nie poddawaj się. Nie musisz być najlepsza ale dokończ to co zaczęłaś. Dla siebie". To rada, która miała ogromny wpływ na moje życie. Nie byłoby mnie tu gdzie jestem, gdyby nie upór i wytrwałość. Mam nadzieję, że nauczę tego mojego syna.
Jakie rady miała Twoja Mama? Noś czapkę, wyprostuj się, nie mów tak szybko? Z przyjemnością przeczytam Twoje wspomnienia. Możesz to zrobić w komentarzach pod wpisem. To idealny trening przed Dniem Mamy. Warto jej o tym powiedzieć 🙂
Post sponsorowany przez NIVEA.