Głównym elementem naszej sypialni jest wyjątkowy zagłówek z desek. Ogromny, drewniany, niepowtarzalny. Uparłam się, że kupimy łóżko bez wezgłowia/szczytu. Wszystko po to, abym miała szansę zrobić wyjątkowy, oryginalny zagłówek łóżka. Planowałam miękkie, pikowane, błękitne. Kupiłam grubą gąbkę i piękną tkaninę. Przygotowałam podstawę i pistolet na zszywki. Jak zwykle wyszło zupełnie inaczej.
Zagłówek z desek

Pan HAART marzył o wykorzystaniu starych desek z rozwalającej się stodoły. Był plan zamontowania ich w przedpokoju, przy kominku, a nawet w kuchni. Remont sypialni był dobrym momentem na ich wyeksponowanie. Początkowo planowałam na deski przykleić obszytą gąbkę, ale po pomalowaniu okazały się tak niesamowite, że nie zamierzam ich zakrywać.


Krok po kroku
Pan HAART oderwał deski, wyciągnął gwoździe i lekko przeszlifował. Pomalował całość (dwukrotnie) lakierobejcą do drewna COLORIT (marka własna Castorama). Wszystkie prace wykonał na zewnątrz. Na szczęście pogoda dopisała. Końce desek zostawiliśmy obdrapane. Zależało nam na naturalnym wyglądzie.


Deski przytwierdziliśmy do ściany wkrętami. Pierwszą deskę wypoziomowaliśmy. Kolejne dopasowaliśmy do pierwszej. Przy ostatniej było nieco kombinowania, aby ładnie pasowała i trzymała pion. Ile wkrętów potrzebowaliśmy na każdą deskę? Tyko 4.


To pierwsza odsłona naszej sypialni DIY. Czekamy na Wasze opinie 🙂 Dajcie znać czy podoba się Wam zagłówek z desek. W kolejnym wpisie pokażę, jak ze skrzynek po winie zrobić szafeczki nocne DIY.
Pozdrawiam,
Hania