Sweter z kwiatami chodził za mną od dawna, ale jak widziałam świetne aplikacje, to sweter był nieodpowiedni, a jak sweter leżał idealnie, to nie miał wymarzonych kwiatów na rękawach. Dlatego wzięłam sprawy w swoje ręce i kupiłam duuużo kwiatowych aplikacji. Dzisiaj zobaczycie metamorfozę mojego żółtego swetra, a w kolejnych wpisach pokażę inne pomysły na wykorzystanie naszywek.
Metamorfoza swetra - materiały
Do metamorfozy swetra potrzebujemy kolorowych aplikacji oraz nitki i igły. Tylko tyle!
Gdzie kupić kwiatowe naszywki? W każdej większej pasmanterii znajdziecie aplikacje, ale na allegro kupicie znacznie taniej. Moje kwiaty mają wymiary 17 x 31 cm i za pakiet składający się z dwóch egzemplarzy zapłaciłam tylko 9,7 zł. Super cena, bo w pasmanterii za jedną dużą naszywkę zapłacisz kilkanaście złotych. Oczywiście w pasmanterii można dotknąć produktów, a nawet przymierzyć do wybranego swetra.

Sweter z kwiatami DIY, krok po kroku
Przygotuj nitki odpowiadające kolorom naszywki. Nie musisz każdy listek i płatek przyszywać innym kolorem. Wystarczy podobny odcień. U mnie czerwony i zielony załatwił sprawę.
Naszywki ułóż na rękawie i przypnij szpilkami. Załóż sweter i zobacz czy aplikacje są dobrze widoczne. Jeśli coś wymaga poprawki, zdejmij sweter, przepnij szpilki i załóż ponownie. Lepiej zakładać pięć razy, niż odszywać kwiaty 🙂

Jak ułożyć aplikacje? Jeśli zdecydujesz się na wzór podobny do mojego, polecam szerszą część kompozycji ułożyć na dole, aby cieńsza wychodziła w górę, do łokcia. Dzięki temu, cała dekoracja będzie skumulowana na dole rękawów.


Nitką w kolorze kwiatów przyszyj naszywki. Nie musisz znać się na ściegach i szyciu. Wystarczy zwykła fastryga czyli "ścieg przed igłą". Wbij igłę pod spód, a następnie wyciągając na wierzch doszywanego elementu. 2-3 mm dalej znowu zbij igłę i wyciągnij 10 mm dalej. Skup się na krawędziach aplikacji i nie przejmuj się gdy nitka będzie delikatnie widoczna. Ważne, aby linia nitki układała się wzdłuż nitek na aplikacji. Dzięki temu nie będzie widoczna.
Na koniec wyjmij szpilki, sprawdź czy wszystko dobrze się trzyma i ciesz się nowym, cudownym swetrem.

Mój żółty sweter z kwiatami
Uwielbiam mój nowy sweter. Oczywiście nie jest nowy, ale przez doszycie kolorowych kwiatów, zmienił się diametralnie. Tryska energią i optymizmem, a takie małe dodatki poprawiają mi nastrój w najbardziej pochmurny dzień.



Na wiosnę przygotuję więcej wpisów pod hasłem "przerabianie ubrań", bo czuję, że to zaniedbany temat DIY. Na dobry początek zobacz wpisy metamorfoza balerinek i jeansowe szorty z koronką. Koniecznie daj znać czy wykorzystasz mój pomysł z naszywkami 🙂
