Chodził mi po głowie stolik shabby chic. Marzyłam o małej, romantycznej przestrzeni na poranną kawę. O miejscu gdzie nawet w jesienne, szare popołudnie będę mogła się zrelaksować. Mały kawowy stolik miał być królem tej przestrzeni. Obowiązkowo stary i z przeszłością.
W czerwcu, w małym mazurskim sklepiku ze starociami, wypatrzyłam go w stercie brzydkich rzeczy. Był w całkiem dobrym stanie. Jedynie nóżki i górny blat wymagały renowacji. Postanowiłam go wybielić, obdrapać, a stare blizny zamaskować decoupage. Opowiem Wam o tym 🙂
Kawowy stolik shabby chic

Stolik przed metamorfozą
Dolny blat i nóżki w nienagannym stanie. Stabilny, mocno sklejony. Dekory na górnym blacie w dobrym stanie, choć brakowało jednej balustrady (zostały po niej jedynie dziury do zaszpachlowania). Kolor ciemny brąz. Górny blat z bruzdami i dziurami. WYMIARY:
- wysokość 58 cm z balustradą (51 cm do blatu);
- średnica 45 cm;
Prace krok po kroku
- Szlifowanie papierem ściernym całego stolika.
- Szpachlowanie dziur i szlifowanie, aż do uzyskania gładkiej powierzchni.
- Przetarcie krawędzi stolika świecą (dzięki temu można uzyskać efekt shabby chic).
- Malowanie całości białą farba akrylową.
- Przecierka papierem ściernym krawędzi, aby uzyskać efekt shabby chic.
- Zamaskowanie niedoskonałości blatu decoupage.
Szczegóły związane z techniką decoupage znajdziecie w wielu moich artykułach. Niżej znajdują trzy linki do wpisów, w których opisuję krok po kroku, jak wykonać dekoracje decoupage.
Stolik zamieszkał w sypialni wiejskiego domu. Stoi obok 100-letniej szafy, o której Wam jeszcze opowiem. Uwielbiam poranną kawę, w wygodnym fotelu ubranym w góralskie swetry, przy stoliku shabby chic. Moja mała, romantyczna przestrzeń.
Pozdrawiam,
Hania