Miałam kilka pomysłów na dekorację w pokoju Szymka. Wiedziałam, że nie chcę samochodów i mocnych barw bo przyjdzie jeszcze na to czas. Wymyśliłam bajkowe drzewo. Zaczęłam od wycięcia z polaru kształtu drzewa ale już po kilkunastu minutach przymierania i wycinania w towarzystwie synka wiedziałam, że to zły pomysł. Takie drzewo nie miało szans przetrwania bo polarowy pień zachęcałby do skubania i odklejania.
Bajkowe drzewo – krok po kroku
Odwiedziłam sklep z farbami i zaopatrzyłam się w białą farbę, zielony barwnik i pędzle. Drzewo musiało być jasne bo w ciemnościach np. brązowy pień i konary mogłyby przypominać wielkiego potwora, a przecież nie o taki efekt mi chodziło. Jasna, zielona farba w nocy jest prawie niewidoczna. Przyznam szczerze, że liczyłam na nieco inny odcień… ale cóż, jest groszkowy…
Zwykłym ołówkiem naszkicowałam na ścianie kontury drzewa. Nie bójcie się dziwnych kształtów. Przecież to Wasze drzewo i może być pełne niespodzianek. Wymyśliłam zawijasy.
Z kolorowych tkanin wycięłam listki. Różne kształty i rozmiary. Większość to miękka bawełna, natomiast zielone listki wycięłam z miękkiego polaru, który nadaje trochę trójwymiarowości. Listki przykleiłam klejem do tapet, który można kupić w każdym sklepie budowlanym.
W rogu umieściłam literki, które tuż po narodzinach Szymka przygotowała moja mama. Mamo! jeszcze raz dziękuję.
Drzewo nabierało kształtów, a ja zastanawiałam się nad jakimś dużym, głównym elementem. Uwielbiam sowi motyw więc na gałęzi zamieszkała SOWA.
Jak uszyć sowę?
- Z zielonego polaru wycięłam podstawowy kształt. Nie bójcie się nieforemności, nikt nie jest idealny. Sowa może mieć jedno mniejsze ucho.
- Brzuszek wycięłam z bawełny w czerwoną kratkę. Wytnij półkole, a potem przyłóż do podstawy. Przypnij szpilkami, przewróć na drugą stronę i przytnij kształt.
- Oczy najlepiej przygotować przy pomocy dwóch szklanek (mniejszej i większej). Odrysuj kształt na kolorowym filcu. Wybierz dwa kontrastowe kolory. Do tego dwa małe, czarne kółeczka, które będą źrenicami.
- Nos to mały trójkąt.
- Skrzydła przygotuj podobnie do brzuszka. Wytnij półkole, przypnij do sowy i odwróć na drugą stronę. Całość przytnij.
- Na koniec nogi i ewentualne dodatki.
- Tak przygotowaną sowę przykleiłam do ściany klejem do tapet. Nóżki zostawiłam luzem, aby nie była taką „sztywniarą”.
W listkach ukryłam kilka ptaszków, motyla i pszczółkę. Dokleiłam kilka kwiatków i zawiesiłam wypchane serduszka. W planach jest jeszcze kilka zwierzątek ale pssss…. Szymek lubi swoje drzewo i często pokazuje palcem na któryś z elementów pytając ”co to?”. Zaczął nawet stawać na palcach aby chociaż koniuszkami palców dotknąć miękkich elementów.
Wow, drzewko jest przepiękne:)
Drzewko jest piękne.
Bardzo dziękuję ! 🙂
Piękne jest Twoje drzewo – u nas w pokoju synka też jest drzewo, i też zrobione przez nas 🙂
wow! Mako, podaj link. Chętnie obejrzę 🙂
Zapraszam http://tulipanowiec.blogspot.com/2014/08/pokoj-dzieciecy.html 🙂
Keep functioning ,splendid job!