Zastanawialiście się kiedykolwiek nad tym, czy potrzebna jest Wam pralko-suszarka? Może tak jak ja (do niedawna) uważacie, że to zbędny luksus rodem z amerykańskich domów, w których zawsze znajdzie się miejsce na osobną pralnię? Że przecież można suszyć na balkonie i w łazience? Że to „więcej prądu ciągnie”? Że na pewno jest duża i skomplikowana w obsłudze?
Nic bardziej mylnego. Pralko-suszarka Haier i-Pro 7 – bo o niej chcę Wam dzisiaj opowiedzieć – obala wszystkie te mity, a ja (podobnie jak w przypadku ogrzewania podłogowego w łazience, przed którym się broniłam, a okazało się jednym z najlepszych pomysłów) musiałam przyznać, że się myliłam.
Czym właściwie jest pralko-suszarka?
Zacznijmy od początku, czyli od definicji. Pralko-suszarka to urządzenie, które najpierw pierze ubrania, a następnie automatycznie przechodzi w tryb suszenia. Została wynaleziona po to, by skrócić czas spędzany na praniu i zaoszczędzić miejsce w domu. Oczywiście można też kupić pralkę i suszarkę osobno, ale jeśli Wasza łazienka jest mała, a budżet ograniczony – urządzenie 2w1 będzie lepszym rozwiązaniem.
Na zdjęciach widzicie model HWD100-B14979 o pojemności 10 kg prania i 6 kg suszenia, który zamieszkał w naszym domu. Pralko-suszarka została dostarczona na palecie, zabezpieczona wytłoczkami ze styropianu, kartonami i folią. Testujemy ją od jakiegoś czasu i wreszcie nadszedł moment, abym podzieliła się wrażeniami!
Pralko-suszarka Haier i-Pro 7 – największe zalety
1. Oszczędność czasu
Pralko-suszarka to przede wszystkim ogromna oszczędność czasu. Koniec z rozwieszaniem mokrych ubrań na suszarce, która zajmuje nam pół salonu albo na sznurkach w ogrodzie (a potem w pośpiechu ich ściąganie, gdy zbiera się na deszcz). W przypadku pralko-suszarki nasz udział ogranicza się do wrzucenia brudnych ubrań do bębna, a po zakończonym cyklu – włożenia ich do szafy.
2. Mniej zagnieceń
To, co mnie najbardziej zniechęcało do zakupu pralko-suszarki, to obawa, że po procesie suszenia, ubrania będą bardzo pogniecione. Nic bardziej mylnego! Dzięki działaniu pary wodnej, ubrania, które wyjmujemy z bębna, są zmiękczone i wygładzone, a w przypadku niektórych tkanin (syntetyków, ręczników, kołder itp.) w ogóle nie wymagają prasowania.
3. Duży wybór programów
Oprócz suszenia, nie zapominajmy o podstawowej roli naszej pralko-suszarki, którą jest szybkie i skuteczne pranie. W tym przypadku Haier i-Pro 7 też nie zawodzi. Oprócz tradycyjnych programów do prania wełny, bawełny i syntetyków, mamy do wyboru m.in. ultraszybki program 15-minutowy, tryb Eco 40-60, program antyalergiczny AllergyCare oraz program do prania kołder.
4. Bardzo łatwa obsługa
Jeśli ilość trybów Was nieco przytłoczyła, to nie martwcie się. Ta pralko-suszarka ma naprawdę bardzo intuicyjny panel sterowania. Oprócz pokrętła do wybierania programu, mamy też przyciski funkcyjne, które umożliwiają wybór dodatkowych opcji, np. funkcja opóźnionego startu, zmiany temperatury, czy odświeżania. Osoby określające się mianem „mało technicznych” spokojnie sobie poradzą 😊.
5. Odświeżanie parą
A co z bardziej wymagającymi ubraniami, takimi jak garnitury, marynarki, garsonki czy eleganckie sukienki? Dla nich stworzono program odświeżania parą o nazwie i-Refresh. Pokochałam tę funkcję, bo w kilkanaście minut usuwa nieświeży zapach, kurz, roztocza, a jednocześnie zmniejsza ilość zagnieceń. Można zapomnieć o wizytach w pralni chemicznej i odświeżać eleganckie ubrania we własnym domu.
6. Bezpieczeństwo ubrań
Oprócz pary wodnej, bezpieczeństwo naszych ubrań zapewnia też specjalna struktura bębna. W przeciwieństwie do pralek starszej generacji, w tym przypadku wypustki mają kształt maleńkich poduszek. Dzięki temu ubrania ślizgają się po ich powierzchni, bez ryzyka zahaczania i podziurawienia. A to nie wszystko! Rozgrzana powierzchnia bębna w cyklu suszenia działa jak żelazko, rozprasowując i wygładzając większe zagniecenia.
7. Zarządzanie czasem prania
Kolejny hit to funkcja i-Time, dzięki której możemy w dowolnym momencie skrócić czas cyklu prania. To bardzo praktyczne, gdy nagle zmieniają nam się plany i musimy szybko wyjść z domu. Po wybraniu tej opcji pralka przyspiesza pracę i kończy pranie nawet o połowę szybciej. A dzięki funkcji Pauza – możemy w dowolnym momencie zatrzymać pranie i otworzyć drzwiczki, np. by dorzucić znalezione pod łóżkiem skarpetki 😉.
8. Bardzo cicha praca
Ucieszyło mnie również to, że ta pralko-suszarka bardzo cicho pracuje, więc mogę z niej korzystać nawet w nocy. Wszystko dzięki specjalnej konstrukcji silnika, która tłumi hałas i wibracje. Po zakończonym cyklu włącza się przyjemna dla ucha melodyjka, a nie żadne pikania. Oczywiście w razie potrzeby jest możliwość całkowitego wyłączenia sygnałów dźwiękowych, jeśli np. nie chcemy obudzić dzieci.
9. Oświetlenie bębna
Niby banalnie prosty pomysł, ale zaskakująco użyteczny. Umieszczenie oświetlenia w środku pralki to świetne rozwiązanie. Otwierasz drzwi i wszystko widzisz. Przy wyjmowaniu prania na pewno nie przegapisz żadnej skarpetki ani rękawiczki.
10. Pranie higieniczne
Czymś, o czym rzadko się myśli, a ma duże znaczenie, są rozwiązania stworzone w trosce o higienę. W pralko-suszarkach Haier jest to m.in. system antybakteryjny ABT, który zabezpiecza te części urządzenia, które są najbardziej narażone na pleśń i bakterie, a więc szufladę na detergenty i uszczelkę drzwiczek. Tego typu rozwiązania z jednej strony zapewniają bardziej higieniczne pranie, z drugiej – przedłużają życie pralki.
11. Duża pojemność
Pralki z serii i-Pro 7 są dostępne w trzech wersjach, a każda z nich różni się pojemnością bębna. Do wyboru mamy 8, 10 i 12 kg. Pralka o większej ładowności pozwala wyprać więcej ubrań za jednym zamachem, a więc sprawdzi się idealnie w przypadku rodzin z dziećmi.
12. Oszczędność wody
A jeśli nie uzbieraliśmy tyle prania, by zapełnić cały bęben? Nie szkodzi! Dzięki rozbudowanej automatyce wagowej ilość wody i czas trwania cyklu zostaną automatycznie dobrane do ilości ubrań znajdujących się w pralce. Oznacza to, że możemy śmiało robić pranie nawet przy niepełnym załadunku.
13. Oszczędność energii
Ten sprzęt jest oszczędny nie tylko jeśli chodzi o wodę, ale i o prąd. Świadczy o tym najwyższa klasa energetyczna (A w cyklu prania), a im wyższa klasa energetyczna, tym mniejsze zużycie energii i niższe rachunki za prąd.
Pralko-suszarka Haier i-Pro 7- podsumowanie
Haier i-Pro 7 to pralko-suszarka, która łączy najnowsze rozwiązania technologiczne i prostotę obsługi. Dzięki niej codziennie oszczędzam sporo czasu i energii, co czyni ją idealnym pomocnikiem w domowych obowiązkach. W dzisiejszych czasach wiele z nas życie w ciągłym biegu, a każda minuta jest na wagę złota. Warto więc korzystać z urządzeń, które ułatwią życie. Gorąco polecam!
Wpis powstał we współpracy z marką Haier
Ja cały czas się zastanawiam czy jest nam potrzebna. Kosztuje wiecej niz pralka, a suszyc mozna na balkonie.
Każdy sam musi podjąć decyzję. Tak jak napisałam, wydawało mi się, że jest zbędna, a teraz naprawdę doceniam ten luksus suszenia. Pozdrawiam 🙂
Wyglada dobrze jeśli tak można powiedzieć o pralce.
Spokojnie, można 😉
Czy naprawdę suszy czy tylko podsusza koleżanka uważa że to niemożliwe
Pralko suszarka ma trzy stopnie suszenia. Ustawiając najwyższy (program np. bawełna z suszeniem trwa 4h) ubrania po wyjęciu są gorące, ale suche. Odkładam je na chwilę, aby wystygły i wkładam do szafy. Naprawdę to możliwe 🙂