Kolorowe dynie z materiału. Czyż nie są piękne? Idealne jesienne dekoracje do każdego domu. Tkaninę, kolor, fakturę można dopasować do wystroju wnętrza, a przy okazji wykorzystać niepotrzebne tkaniny i swetry. Tak, tak, tkaniny są oczywiście z odzysku.
Jak wykonać dynie z materiału?
Jako pierwsze pojawia się pytanie czy uszycie dyni jest trudne. Właściwie niewiele tu szycia, więc każdy sobie poradzi. Jak ktoś się uprze, to tkaninę można skleić klejem na gorąco i całkowicie wyeliminować igłę.
Zachęcam do wykorzystania niepotrzebnych tkanin, rękawów swetra, szalików. Warto połączyć piękne z pożytecznym. Wykonamy ciekawą dekorację i zmniejszymy ilość nowych śmieci. Jestem pewna, że każdy znajdzie w szafie za mały sweter, wełnianą czapkę z zaciągniętą nitką lub t-shirt z plamą po najlepszych lodach na świecie. Zamiast wyrzucać, wytniemy koła i bazując na mojej instrukcji, przygotujemy urocze jesienne dynie.
Potrzebne materiały
Do wykonania jednej dyni potrzebujemy tkaninę o wymiarach ok. 15 x15 cm, igłę i nitkę, kolorową mulinę lub kordonek, nożyczki i watę.
Kolor nitki trzeba dopasować do tkaniny. Powinna się z nią zlewać, aby po zszyciu dyni, nie była widoczna. Kordonek powinien za to być w kontrastowym kolorze. Jeśli macie jasną tkaninę, to kordonek powinien być ciemny i odwrotnie. Dodatkowym elementem, o którym wcześniej nie pisałam może być bawełniana tkanina w innym kolorze niż dynia, z której zrobimy „zaślepkę” przy łodydze.
Do wypełnienia dyni można wykorzystać zwykłą watę kosmetyczną, pocięte na małe paseczki resztki tkanin lub wypełnienie poduszek.
Dynie z materiału, krok po kroku
Zaczynamy od góry czyli od łodygi. Wycinamy z tkaniny prostokąt o wymiarach ok. 4 x10 cm i zwijamy w rulon. Zszywamy całość zostawiając na końcu ok. 1cm tkaniny.
Gdy rulon będzie już stabilny zakładamy do środka koniec tkaniny i zszywamy. Dzięki temu nie będzie widoczny poszarpany koniec tkaniny.
Z bawełnianej tkaniny wycinamy małe koło o średnicy ok. 4 cm i na środku robimy otwór. Po przygotowaniu całej dyni, koło nałożymy na łodygę i zasłonimy nim miejsce zszycia. Nazwałam ten element „zaślepką”.
Wycinamy koło o średnicy ok. 12 cm. Nie musi być idealne, bo wszelkie nierówności i tak zostaną zasłonięte. Fastrygujemy krawędzie koła i ściągamy nitkę tworząc sakiewkę. Hola, hola, a co to jest fastryga? Nie wszyscy znają się na szyciu, więc wyjaśniam, że fastryga to jeden z najprostszych ręcznych ściegów. Polega na wbiciu igły w tkaninę i ponownym wbiciu od dołu w odległości ok. 1 cm. Tą procedurę powtarzamy, aż zszyjemy cały odcinek.
Sakiewkę wypełniamy watą lub małymi skrawkami tkanin, a następnie zszywamy na górze. Przed całkowitym zszyciem wkładamy w dziurkę łodygę, o której pisałam na początku i również ją przyszywamy.
Następnie robimy charakterystyczne dla dyni przedziałki. Ciemną mulinę nawlekamy na igłę, na końcu zawiązujemy supełek i przyszywamy na górze, przy łodydze. Gdy mocno się trzyma przeciągamy nitkę przez całą dynie i mocujemy z drugiej strony. Potem robimy to samo, ale w połowie odległości między pierwszą nitka. Dzięki temu powstanie krzyż.
Następnie wykonujemy kolejne dwa paski przecinające widoczne niżej 4 części dyni. Brzmi dość skomplikowanie, ale chodzi o to, aby nitki podzieliły całą dynię na 8 części.
Na koniec na łodygę nakładamy bawełnianą „zaślepkę” i już. Gdy dziurka jest niewielka nie trzeba jej nawet przyszywać, bo mocno się trzyma.
Oczywiście dynie można wykonać z różnych materiałów i nie muszą być w jesiennych kolorach. Jedną wykonałam z cienkiej, różowej koronki i bardzo mi się podoba. Już postanowiłam, że po jesiennym bumie będzie moim igielnikiem.
Dynie z materiału
Bardzo lubię ten pomysł i czuję, że też go polubicie. Dynie to ciekawa dekoracja, dobry pomysł na prezent i wykorzystanie niepotrzebnych tkanin. Pochwalcie się swoimi pracami na Facebooku i Instagramie. Wystarczy, że dodacie #haartpl a Was znajdę! 🙂
cudowne dynie, proste w wykonaniu nawet dla laika, i mega wytłumaczone jak i co 🙂
Eliza, bardzo dziękuję 🙂 Cieszę się, że Ci się podobają.
Jest jesień, to i dynie być muszą! Twoje są urocze 🙂
Dziękuję 🙂
Mimo że już po Halloween, to i tak muszę przyznać, że naprawdę fajnie wyszły!
Dziękuję 🙂
Super