Share Week to akcja polecania blogerów przez blogerów. Ojcem założycielem jest Andrzej Tucholski, który od lat tworzy super wartościowe treści w polskiej blogosferze. Miałam przyjemność wysłuchać Andrzeja na kilku spotkaniach i był to dobrze spędzony czas. W tym roku postanowiłam dołączyć do akcji. Trochę późno, bo to już 7 edycja, ale nigdy nie jest za późno na dobre uczynki.

Na czym polega Share Week?

Wybierasz trzech ulubionych twórców i publikujesz na blogu wpis z opisem dlaczego właśnie oni podbili Twoje serce. Na blogu Andrzeja zamieszczasz komentarz z linkiem do wpisu oraz wypełniasz krótki formularz, w którym podajesz adresy polecanych blogów. Akcja trwa do 8 kwietnia.

Później wystartują maszyny liczące 😉  i po ok. miesiącu poznamy listę najczęściej polecanych blogów. W akcji nie chodzi o medale i nagrody, a zestawienia poprzednich edycji stanowią świetną bazę dobrych polskich blogów.

Dlaczego dołączyłam do Share Week?

Celowo napisałam, że polecanie blogerów to dobre uczynki. Moim zdaniem to forma podziękowania za treści, które miały wpływ na nasze decyzje i postawy. Najczęściej chodzi o zwykłe sprawy, jak sposób na plamę po winie czy polecenie baru z najlepszymi naleśnikami w mieście. Choć nie zmieniają świata, to mają realny wpływ na nasze życie. Lecisz do tego baru z nadzieją, że poznasz smak najlepszych naleśników.

Kogo polecam?

W moim przypadku to blogi, które pokazują praktyczne porady. Zadałam sobie pytanie, które blogi miały w ostatnim okresie największy wpływ na zmianę moich nawyków, które rzeczywiście wprowadziły rewolucję w myśleniu i postrzeganiu rzeczywistości. Brzmi bardzo poważnie, ale zdałam sobie sprawę, że jest kilka osób w sieci, które zmieniły moje podejście do życia.

ANTYWIESZAK

Moja codzienność to DIY. Od 1,5 roku to również moja pełnoetatowa praca. Niewiele rzeczy potrafi mnie zaskoczyć w temacie hand made, bo od 8 lat obserwuję ten skrawek polskiej blogosfery. Jednak Magda z ANTYWIESZAK ma tak ciekawe podejście do przerabiania i tworzenia przedmiotów, że z niecierpliwością czekam na nowe pomysły. Zdałam sobie sprawę, że nie muszę iść utartym szlakiem, trzymać się trendów, bazować na sprawdzonych rozwiązaniach. Nieważne co jest modne, ważne co chcesz pokazać.

DAWNYCH MEBLI CZAR

Pierwsza wizyta na DAWNYCH MEBLI CZAR zaowocowała nieprzespaną nocą. Nie mogłam przestać czytać. Ogromna wiedza na temat renowacji zabytkowych mebli, łatwość opowiadania o skomplikowanych technikach, zdradzanie przepisów na kleje, politury, barwniki –  to tylko część powodów dla których warto poznać DAWNYCH MEBLI CZAR. Mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę Galerię Sztuki Stara Praga i poznam autorkę bloga. Jeśli choć troszeczkę interesuje Cię temat odnawiania mebli, to tam możesz zacząć swoją przygodę. To bardzo dobra baza do domowych eksperymentów.

ANIA MALUJE

Ania zaskakuje mnie od kilku lat. Zaskakuje dojrzałością, odwagą podejmowania trudnych tematów i łatwością komunikacji z osobami w bardzo różnym wieku. Jest młoda, piękna i nie wstydzi się swojego ciała. Dzieli nas ogromna różnica wieku, a mimo to wiele jej tekstów dało mi do myślenia. Z ogromną sympatią patrzę na to jak wielki wpływ ma na czytelniczki i  dziewczyny z grupy na Facebooku. Przy tym wszystkim jest zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa, która uwielbia boczek i pierogi. Cieszę się, że kilka lat temu poznałam Anię. Prawdziwa przyjemność.

Przygotuj kawę w ulubionym kubku/filiżance i zajrzyj do Ania Maluje, Dawnych mebli czar i Antywieszak. Jestem pewna, że znajdziesz coś dla siebie.  Daj znać jakie blogi czytasz najczęściej, które wzbudzają największe emocje, pomagają w codziennych sprawach, bawią, uczą. Jestem szalenie ciekawa Twojej propozycji.