Jesienne dynie DIY z materiału

Jesień za oknem więc czas na jesienne dekoracje, a dokładnie mówiąc, dynie z materiału. Opowiem jakie materiały najlepiej wykorzystać, jakie narzędzia będą potrzebne i pokażę krok po kroku (również na filmie) wszystkie etapy pracy.

Jakie materiały będą potrzebne?

Tkaniny

Wybrałam trzy tkaniny utrzymane w jednej ciepłej tonacji. Jasny i ciemny brąz oraz lekko błyszczącą biszkoptową tkaninę. To głównie welur, który idealnie pasuje do tworzenia dekoracyjnych dyń. Tkanina powinna być gruba i miękka, aby z łatwością formować kształt kulek. Oczywiście zachęcam do wykorzystania niepotrzebnych ubrań. W każdej szafie znajdzie się jakaś za mała bluza, niepotrzebna poszewka czy zasłona. To idealny materiał na dynie. Zdradzę, że brązowe dynie powstały z mojej bluzy z kapturem 🙂

Wypełnienie

Do wypełnienia wykorzystałam watolinę oraz resztki tkanin z tego projektu. Po wycięciu kół (wyjaśnię w punkcie „Dynie krok po kroku”) zostanie sporo odpadów i właśnie te resztki można włożyć do środka dyni. Podstawą była jednak watolina czyli owata tapicerska, którą można zamówić np. na Allegro. Zamiast watoliny można wykorzystać silikonowe kulki do wypełniania poduszek, a jeśli macie w domu zbędną poduszkę, to po prostu wykorzystajcie jej wypełnienie.

Narzędzia

Nożyczki to podstawa i przydadzą się duże, bo tkaniny są grube i nie poddają się bez walki. Igła i nitki to również obowiązkowy element. Natomiast pistolet klejowy przyda się do sklejania i przyklejania ogonków dyni oraz mocowania liści. Jeśli nie masz pistoletu ogonki możesz zszyć, a liście przyczepić drucikiem.

Dodatki

Dynie ozdobiłam złotymi, szklanymi koralikami i cekinami. Takie małe, błyszczące elementy dodają uroku i wpływają na ogólny odbiór dekoracji. W roli wstążeczki wystąpiła rafia czyli włókno z liści palmy. Znajdziecie je w każdej kwiaciarni, a ostatnio nawet w pasmanteriach. Ostatnim, ale bardzo ważnym elementem są suszone lub sztuczne liście i kwiaty. Moim zdaniem sztuczne sprawdzą się dużo lepiej, bo giętkie druciki pozwalają dowolnie formować kompozycję.

Dynie krok po kroku

Pracę zaczynamy od wycięcia koła z tkaniny. Na dużą dynię potrzebujemy koła o średnicy ok. 50 cm, a na mniejsze 40, 30 aż do 20 cm. Mniejszych kół nie polecam, bo dynie wychodzą malutkie i nie dają się tak ładnie formować.

Szycie sakiewki

Podwójną nitkę w kolorze tkaniny nawlekamy na igłę, zawiązujemy supełek i fastrygujemy wzdłuż brzegu. Igłę wbijamy od góry, a potem z dołu i tak na przemian w odstępach 5-7 mm. W ten sposób powstaje fastryga, która z założenia jest tymczasowym ściegiem, ale w naszym przypadku pozwala na ściągnięcie tkaniny. Co kilka centymetrów naciągamy nitkę i przeszywamy kilka razy, aby tkanina się nie rozluźniła. Następnie dalej fastrygujemy, ściągamy i przeszywamy. Możemy również całe koło przefastrygować i dopiero na koniec ścisnąć tkaninę, ale przy tak grubym welurze lepiej robić to partiami. Na koniec fastrygowania powinniśmy uzyskać sakiewkę ze sporym otworem.

Wypełnianie wnętrza dyni

Czas na wypełnienie wnętrza dyni. Możemy wykorzystać watolinę czyli owatę tapicerską, silikonowe kulki do wypełniania poduszek lub skrawki niepotrzebnych tkanin. Oczywiście namawiam Was do trzeciej metody, bo w każdym domu znajdą się niepotrzebne t-shirty, bluzki czy sukienki. Zamiast wyrzucać można je pociąć i wykorzystać do wypełnienia dyni.

Wnętrze wypełniamy dość ciasno. Wkładamy małe partie wypełnienia i formujemy sakiewkę. Dążymy do kształty spłaszczonej kuli, pamiętając, że na koniec otwór zostanie zmniejszony. Oczywiście można łączyć rodzaje wypełnienia. Watolina świetnie nadaje się na krawędzie dyni, a w samym środku możemy umieścić resztki tkanin.

Ogonki

Z mniejszych fragmentów weluru tworzymy ogonki dyni. Wycinamy prostokąt o wymiarach ok. 15×10 cm, składamy na pół i zwijamy, sklejając co jakiś czas klejem na gorąco. Na filmie pokazałam dokładnie ten etap pracy i zachęcam Was do obejrzenia przynajmniej tego fragmentu.

Wymiar, który podałam na początku pozwala wykonać ogonek dopasowany do dużej dyni. Do mniejszych sklejamy krótsze ogonki. Najlepiej zrobić kilka, o rożnej długości, aby potem mieć wybór.

Formowanie dyni

Otwór dyni musimy zmniejszyć i dopasować do ogonka. Zszywamy górne części sakiewki, ściągamy i formujemy kształt. Długą podwójną nitkę przyszywamy do górnej części dyni, a następnie przeciągamy na sam dół i mocujemy. Naciągamy i przeszywamy kilkukrotnie. Wracamy nitką na górę i powtarzamy operację kilka centymetrów dalej. W ten sposób dzielimy dynię na mniejsze części i nadajemy jej charakterystyczny kształt. Trzeba uważać, aby nitka się nie zerwała lub zamienić ją na kordonek albo mulinę, które są dużo mocniejsze i grubsze.

Przyklejanie ogonka

Otwór smarujemy gorącym klejem i wkładamy dopasowany ogonek. Można go dodatkowo przyszyć nitką, żeby dobrze się trzymał. Tak jak pisałam wcześniej, jeśli nie macie pistoletu klejowego, skorzystajcie tylko z igły i nitki. Ogonki mogą być proste, ale również wygięte. Wszystko zależy od tkaniny, bo jeśli jest sztywna, to nie uda się jej wygiąć. Ogonek można również przykleić po skosie i w ten sposób uzyskać nieidealny wygląd.

Ozdabianie

Łączenie nitek na dole ukrywamy doszywając złote koraliki lub cekiny. Ten mały element dekoracyjny ma ogromne znaczenie. Przede wszystkim ukrywamy łączenie nitek, ale również ozdabiamy dynie. Koraliki i cekiny przyszywamy również na górze, przy ogonku. Można zaszaleć i doszyć dużo błyszczących kulek.

Na dużych dyniach umieszczamy suszone lub sztuczne liście i kwiaty. Wystarczy dosłownie kilka gałązek i kokarda z naturalnej rafii aby całość wyglądała spektakularnie. Dynie gotowe!

Dynie z materiału dla każdego!

Zachęcam do przygotowania jesiennych dyni z materiału, bo to piękna dekoracja, która zostanie z Wami na długo. Po sezonie możecie ją schować i wykorzystać w kolejnych latach. Dynie to świetny pomysł na prezent dla przyjaciół i znajomych. Jestem pewna, że każdemu sprawią radość i z powodzeniem zastąpią inne dekoracje.