Przesadziłam z tym „stylowym” ale na studiach uczono: ”tytuł jest najważniejszy”. Pomijając kwestię stylu trzeba obiektywnie powiedzieć, że przemiana będzie ogromna. Przybudówka była schowkiem, magazynkiem niepotrzebnych i potrzebnych rzeczy, lodówką w zimowe dni, piwnicą i garażem w jednym. Z 15 m² widoczne było tylko wąskie przejście prowadzące do kuchni.
Zamkowe korytarze, mury, lochy, zapach historii. Tajemniczy HOTEL St Bruno w Giżycku.
Każde dziecko marzy o kolorowym domku, w którym mogłoby schować wszystkie dziecięce tajemnice. Mając 6-7 lat wyciągałam z szafy koce, kapy, kotary i wykorzystując krzesła, budowałam tajemniczy domek. Latem przenosiłam …
Niewiele jest miejsc na świecie, które mają tak magiczny klimat. Przylądek Sunion to wyjątkowe miejsce nad Morzem Egejskim. Tak blisko do Aten, a tak inaczej.
Samolot z plastikowej butelki to hit ostatniego tygodnia. W pokoju leżą dziesiątki zabawek,a Szymek od 3 dni bawi się plastikową butelką udającą samolot. Po rysowaniu, wyklejaniu, wyścigach samochodowych i kukiełkach, …
Tylko 10 km od wielkiego blichtru i przepychu Marbelli. Spokojne miasteczko z równie pięknymi plażami. Małe knajpki i restauracje. Uroczo…
Wyjeżdżając w 2012 roku do Hiszpanii zaplanowaliśmy kilka jednodniowych wycieczek. Numerem jeden w naszym rankingu było 35 tysięczne miasteczko RONDA. Główną atrakcją RONDY jest głęboki wąwóz El Tajo, który dzieli …
Polubiłam MIĘKKIE BRANSOLETKI. Tak je nazywam – oczywiste z jakich powodów. Są idealnie miłe i przyjacielskie. To takie „naręczne przytulanki” 🙂 Pokażę Wam jak z nieużywanego swetra uszyć bransoletkę 🙂
Jestem głodna pomysłów (cytując jedną z reklam). Najdziwniejsze pomysły pojawiają się nagle. Pracuję nad jedną rzeczą a do głowy przychodzi coś zupełnie innego. Gdy jestem sama w domu pozwalam sobie …
Obudziłam się w nastroju przedwojennej damy. Zrobiłam kawę w prawdziwej filiżance. Założyłam bluzkę z kołnierzykiem (choć za nimi nie przepadam) i ułożyłam nogi jak Elżbieta Jaworowicz. Czułam, że powstanie coś wyjątkowego. …
Z prawdziwą przyjemnością przedstawiam kolejną przemianę – półka shabby chic. Znalazłam ją w małym sklepiku ze starociami. Kosztowała całe 35 zł! Zacierałam ręce z radości, a Pan HAART zapytał „co …