Dżem z czarnego bzu chodził za mną od kilku lat. Nie mogłam się zebrać i co roku wymyślałam jakieś problemy: nie mam miejsca, to tyle roboty, czy będzie smaczny. W tym roku się udało i pokażę Wam jak to zrobić.
Dżem z czarnego bzu
Zalety czarnego bzu znają wszyscy, a jeśli nie, to przynajmniej słyszeli, że to zdrowe i smaczne owoce. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, w każdej domowej spiżarni stał sok z czarnego bzu. Nasze babcie leczyły nim przeziębienia i łagodziły problemy trawienne. Jestem wielką fanką tradycyjnych przepisów i dlatego postanowiłam przygotować dżem z czarnego bzu.
Owoce bzu mają mało pektyn i dlatego konfitury są dość rzadkie. Znam dwa rozwiązania tej sytuacji:
– Bardzo długie gotowanie, które zredukuje płyn;
– Dodanie do przetworów jabłek;
Pierwsze rozwiązanie uważam za niewłaściwe, bo przecież przy tak długim gotowaniu owoce tracą swoje cenne właściwości, a dżem robię nie tylko dla walorów smakowych, ale i leczniczych. Dodanie jabłek poprawia nie tylko konsystencję, ale również smak.
Czy dżem z czarnego bzu ma cierpki smak? Nie. Smak jest charakterystyczny, ale nie jest cierpki. Pan HAART podczas gotowania powiedział, że pachnie jak gorąca czekolada. Ciekawe skojarzenie 🙂
Czy wymaga dużo pracy? Najwięcej czasu poświęciłam na oddzielanie owoców od gałązek. Reszta, to praca jak przy innych dżemach. Gotowanie, wlewanie do słoików, pasteryzowanie.
Czy owoce czarnego bzu są trujące? Surowe owoce czarnego bzu zawierają substancję o właściwościach przeczyszczających i nie należy ich spożywać.
Potrzebne składniki
- 1 kg owoców czarnego bzu;
- 0,8 – 1 kg jabłek;
- 0,5 kg cukru;
Dżem z czarnego bzu – przepis krok po kroku
- Czarny bez wykąpałam w wodzie, a następnie oddzieliłam owoce od gałązek. Dobrym pomocnikiem do tej pracy jest zwykły kuchenny widelec.
- Do wysokiego garnka wsypałam czarny bez i zasypałam połową cukru. Delikatnie rozgniotłam owoce i wymieszałam. Gotowałam przez kilka minut, aż cukier się rozpuścił. Postanowiłam ułatwić sobie pracę i rozdrobniłam owoce mikserem (wystarczyło 1 – 2 minuty na średnich obrotach).
- Jabłka obrałam i pokroiłam w drobną kostkę. Wrzuciłam do garnka, dosypałam resztę cukru i gotowałam na małym ogniu przez kilkanaście minut.
- Ponownie zmiksowałam i zostawiłam na bardzo małym płomieniu na kilkadziesiąt minut. Masa powinna zgęstnieć, jak przy innych dżemach. Długość gotowania jest uzależniona od ilości owoców, odmiany jabłek i rodzaju garnka. Ogólnie powinna wystarczyć jedna, maksymalnie 2 godziny.
- Dżem z czarnego bzu przełożyłam do ładnych słoiczków i pasteryzowałam przez 15 minut.
Zobacz film, który nagrałam podczas gotowania. Pokazałam nie tylko kuchnię, ale również część Starego Domu. Tego jeszcze nie było 🙂
Jak pasteryzować?
Na dnie wysokiego garnka ułożyłam bawełnianą ściereczkę. Wstawiłam kilka słoików tak, aby się nie dotykały i nie opierały o ścianki garnka. Między słoikami ułożyłam dodatkową ściereczkę. Dzięki temu, miałam pewność, że w trakcie gotowania nie będą się dotykać. Zalałam całość ciepłą wodą (do ½ wysokości słoików) i gotowałam przez 15 minut. Słoiczki wyjęłam z garnka i ustawiłam „do góry nogami” na 2 – 3 godziny.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do pracy z czarnym bzem. Warto spróbować! Dajcie znać jak Wam poszło 🙂 Jeśli macie inne przepisy, wpisujcie komentarzach. Chętnie je poznam.
Pozdrawiam,
Hania #haartpl
Wpis zawiera link afiliacyjny.
Wyglada pysznie, chetnie bym sprubowala.
Polecam 🙂
Ja z mamą zawsze robię nalewkę i sok z czarnego bzu. 🙂
Oooo! to jest pomysł 🙂 nalewka. Dzięki.
Moja mama zawsze robi syrop z kwiatów czarnego bzu, który już nie raz uratował moje gardło 🙂
W przyszłym roku spróbuję wykorzystać KWIATY czarnego bzu. Dzięki!
Uwielbiam dżemy, konfitury, marmoladki. Robię je bo lubię i mam świadomość ,że daję mojej rodzince wszystko co najlepsze. Do dżemu z czarnego bzu cięgle się przymierzam, bo warto go robić. Pijemy w zamian soki z czarnego bzu:)
Och, to masz sporo innych przetworów. Super 🙂
o tak, jedna z moich ostatnich zachcianek
🙂
mmmmmm
Taaak 🙂
Nigdy nie próbowałam żadnych przetworów z czarnego bzu, ale przyznaję, że mnie zaciekawiłaś 🙂
SUPER!!!! 🙂 oto chodzi
Uwielbiam domowe dżemy, takiego jeszcze nie jadłam. Na pewno smakuje pysznie 🙂
Tak, jest smaczny i zdrowy 🙂 Polecam
Jestem ciekawa jak smakuje, bo (wstyd się przyznać) nigdy nie jadłam dżemu z czarnego bzu 😉
Pytanie tylko gdzie taki bez dorwać w mieście 😉
Mniam, muszę spróbować!
Nigdy nie robiłam takiego dżemu, ale musi smakować pysznie 🙂
Jest świetny 🙂
A czy może wiesz, kiedy najlepiej bez zrywać?
Teraz jest idealny moment 🙂 Pozdrawiam
Tak się zastanawiam- gdzie można dostać czarny bez?
Wyjedz z miasta. Przy polnych drogach, pod lasem – znajdziesz czarny bez.
Ja polecam Ci sok: http://www.maniawypiekania.pl/2016/09/sok-z-czarnego-bzu.html. A dżem chętnie zrobię w przyszłym roku, bo w tym mam już za dużo innych przetworów :(. Zapisuję przepis!
Super i bardzo dziękuję za Twój przepis 🙂
Po prostu uwielbiam smak bzu!<3 😉
🙂
hm ciekwy pomysł, do tej pory zawsze decyodwałem się na bardziej typowe dżemy wiśniowe czy truskakowe oferowane przez Międzychód, ale teraz dałaś mi challenge i spróbuję zrobić też ten!
Świetnie.
Nigdy nie miałam okazji aby posmakować dżem z czarnego bzu.
Mam nadzieję, że kiedyś nastąpi ta chwila. 🙂
Nie masz wyjścia, musisz zrobić 😉
Zapowiada się bardzo ciekawie 😉 Szczególnie fajny na okres przeziębieniowy 🙂
Dzięki 🙂
W czerwcu zrobilam sok z kwiatu czarnego bzu. Dzis, zrobilam sok z owocow czarnego bzu. Oba pyszne i bardzo zdrowe.
Super!
Zastanawiam się dlaczego proponujesz tak długie gotowanie tej masy owocowej / 1-2 godziny/. Sama prezentujesz stanowisko, że jak najkrócej winno się stosować wysokie temperatury. Jeśli w celu zgęstnienia masy owocowej to proponowałbym zamiast tego dodać pektyny. Uważam ponadto, że pasteryzacja… Czytaj więcej »
Józefie, można gotować krócej. Gotowałam 1-2 godziny, bo cały czas nie pasowała mi konsystencja dżemu. Jeśli chodzi o pasteryzację, to rzeczywiście czasem stosuję tylko zamknięcie gorącej masy i przewrócenie słoika do góry nogami 🙂 ale niestety kilka razy zdarzyło mi… Czytaj więcej »
W tym roku jest urodzaj na wszystkie owoce i na czarny bez również .Na niektórych krzewach już jest dojrzały, a na innych trzeba poczekać.Mój dżem robię w sposób następujący:2 kg oczyszczonych owoców bzu i 1 kg startych na grubej tarce… Czytaj więcej »
Pani Mario, bardzo dziękuje za przepis 🙂 Gorąco pozdrawiam
Robiłam już nalewki, soki słodzone i bez cukru, a z wytłoczyn bzowych po soku pyszną konfiturę do herbatki, wszystko pyszne… ale dżemu z czarnego bzu z dodatkiem jabłka jeszcze nie więc najwyższa pora. Dziękuję za przepis , pewnie równie smaczny
Dziękuję 🙂 A można prosić o przepis na nalewkę? Brzmi miło 😉
Zrobiłam bez przekonania -ot tak bo bez mam w ogrodzie i przysięgam -najlepszy drzem ever!!! (Pół słoiczka zjadłam „na ciepło”). Dzięki
Aaaaaaaaaaaaaa! Super 🙂 Bardzo się cieszę!